• Aktualności
  • Onkologia
  • Hematologia
  • Zdrowie Kobiet
  • Seniorzy
  • Choroby cywilizacyjne
  • Baza leków
Obserwuj nas w social mediach!
Facebook
Instagram
Newsletter
Newsletter
Eksperci o zdrowiu
Eksperci o zdrowiu
  • Aktualności
  • Onkologia
  • Hematologia
  • Zdrowie Kobiet
  • Seniorzy
  • Choroby cywilizacyjne
  • Baza leków
  • Hematologia
  • Hematologia ed. III

Polski wkład w leczenie białaczki szpikowej

  • 3 minuty czytania
Total
0
Shares
0
0
0
0
0
0

Jako pierwsi na świecie wykazaliśmy, że stosowany od dekad podstawowy schemat leczenia ostrej białaczki szpikowej można zmodyfikować i sprawić, że staje się on bardziej skuteczny, co z kolei przekłada się na czas życia i prawdopodobieństwo wyleczenia chorych.

Prof. dr hab. Sebastian Giebel z Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach.

Optymalizacja procesów leczenia ostrej białaczki poprzez wprowadzenie jednolitych protokołów terapeutycznych we wszystkich ośrodkach, a z drugiej strony prowadzenie badań klinicznych, które mają wpływ na dalszą optymalizację leczenia, jak również publikowanie wyników tych badań i dzielenie się nimi w międzynarodowym środowisku naukowym – temu służyć miało zawiązanie Stowarzyszenia Polskiej Grupy do Spraw Leczenia Białaczek u Dorosłych PALG (z ang. Polish Adult Leukemia Group). Stowarzyszenie zostało powołane przez prof. Jerzego Hołowieckiego w 1975 r. Obecnie skupia ponad 30 największych ośrodków hematologicznych w Polsce. Obejmuje wszystkie ośrodki akademickie oraz te zlokalizowane w dużych szpitalach niebędących klinikami. Współpraca dotyczy wszystkich aspektów diagnostyki i leczenia ostrych białaczek: szpikowych oraz limfoblastycznych. W obu przypadkach mamy znaczące osiągnięcia, które wpływały na kształtowanie standardów leczenia ostrych białaczek na świecie.

Polski protokół leczenia

Jak sądzę, najbardziej spektakularne są nasze dokonania związane z diagnostyką i leczeniem ostrych białaczek szpikowych. Przez długie dekady standardem postępowania było leczenie chemioterapią indukującą w modelu 3+7. Są tu wykorzystywane dwa leki: daunorubicyna stosowana przez 3 dni i cytarabina stosowana przez 7 dni. Wprowadzona przez nas modyfikacja polega na wdrożeniu do schematu trzeciego leku – kladrybiny. Ponieważ jest on produkowany w Polsce, był dla nas stosunkowo łatwo dostępny. Przeprowadziliśmy całą serię badań klinicznych kolejnych faz II i III i wykazaliśmy, że dodanie kladrybiny wiąże się z lepszymi wynikami w porównaniu do obowiązujących na świecie standardów. Odkrycie to zostało opisane w publikacjach ukazujących się w prestiżowych czasopismach naukowych i nasz schemat leczenia został zaprezentowany jako nowy standard w ramach rekomendacji NCCN – amerykańskiej organizacji, która opracowuje wytyczne leczenia chorych na nowotwory.

Obecnie prowadzimy kolejne badanie, które ma na celu dalszą poprawę wyników leczenia. Dodajemy nowe leki i staramy się intensyfikować terapię tak, aby jak najwięcej chorych można było doprowadzić do wyleczenia.

Mutacje determinują rokowania i leczenie

Ostra białaczka szpikowa nie jest chorobą jednorodną – ma bardzo wiele podtypów, ponieważ wiele różnych mutacji może doprowadzić do jej rozwoju. Dowiedzieliśmy się tego na przestrzeni ostatnich 20 lat. Wskutek tego zostały podjęte na świecie próby bardziej spersonalizowanej terapii, czyli dostosowania leku do konkretnych mutacji genetycznych, które leżą u podstawy choroby.

Z szacunków wynika, że rocznie ostrą białaczkę szpikową rozpoznaje się w Polsce przeciętnie u 600–800 chorych. Są to bardzo orientacyjne dane. U około 10-20% tych chorych stwierdza się mutację FLT3. To tylko jedna z wielu mutacji, które dotykają komórki chorych na ostrą białaczkę szpikową. Niektóre z tych zmian cechują się złym rokowaniem – jak wspomniana mutacja FLT3 – inne natomiast mogą być związane z rokowaniem pomyślnym i tak jest w przypadku mutacji NPM1. Znaczenie prognostyczne niektórych innych mutacji nie zostało do tej pory jednoznacznie określone – należą do nich mutacje IDH1 lub IDH2. U pacjentów z mutacją FLT3 najczęściej dochodzi do niepowodzenia leczenia. Stwierdza się oporność na chemioterapię, bądź też – mimo początkowej odpowiedzi na zastosowane leczenie – dochodzi do nawrotów choroby. Jednym z leków, o których dowiedziono, że może w sposób wybiórczy działać na komórki, w których występuje tego rodzaju mutacja, jest gliteritinib. Został on zarejestrowany dla chorych z opornymi, nawrotowymi postaciami ostrej białaczki szpikowej z mutacją FLT3 w komórkach. Leczenie z wykorzystaniem tego leku jest terapią celowaną ratunkową. Niestety, w Polsce na razie lek ten nie jest objęty refundacją. Można starać się o sfinansowanie leczenia tym lekiem w ramach procedury ratunkowego dostępu do technologii lekowych.

Total
0
Shares
Share 0
Tweet 0
Share 0
Share 0
Share 0
Powiązane tematy
  • Białaczka
  • Hematologia
Poprzedni artykuł
  • Hematologia
  • Hematologia ed. III

Przewlekłe białaczki – refundacje potrzebne od zaraz

Czytaj
Następny artykuł
  • Hematologia
  • Hematologia ed. III

Ostra białaczka limfoblastyczna dorosłych i dzieci

Czytaj
Zobacz również inne artykuły!
Czytaj
  • Hematologia
  • Hematologia ed. V
  • Zdrowie

FUNDACJA „KRWINKA” POMAGA DZIECIOM CHORYM OD PONAD 27 LAT!

Czytaj
  • Hematologia
  • Hematologia ed. V
  • Zdrowie

Nie mamy się czego wstydzić

Czytaj
  • Hematologia
  • Hematologia ed. V
  • Zdrowie

Leczenie chłoniaka rozlanego z dużych komórek B (DLBCL) – jest przełom

Czytaj
  • Hematologia
  • Hematologia ed. V
  • Zdrowie

Makroglobulinemia Waldenströma – nowe możliwości leczenia

Czytaj
  • Hematologia
  • Hematologia ed. V
  • Zdrowie

Leczenie ostrych białaczek – światowa liga w Polsce

Czytaj
  • Hematologia
  • Hematologia ed. V
  • Zdrowie

Pacjent hematologiczny w Polsce

Czytaj
  • Hematologia
  • Hematologia ed. V
  • Zdrowie

Przewlekłe białaczki: szpikowa i limfocytowa

Czytaj
  • Hematologia
  • Hematologia ed. V
  • Zdrowie

Anemia – Nie lekceważ pierwszych objawów


Newsletter
Instagram

eksperciozdrowiu

"Istotnym narzędziem poprawy wyników📈 leczeni "Istotnym narzędziem poprawy wyników📈 leczenia chorych z rakiem trzonu macicy jest przestrzeganie zasad postępowania medycznego. Oznacza to przede wszystkim właściwą ocenę 📋pacjentek pod kątem stopnia zaawansowania tego nowotworu oraz profilu molekularnego zanim zacznie się je operować.

Do rozpoznania raka trzonu macicy może dojść szybko, bo daje on wczesne objawy kliniczne w postaci nietypowego krwawienia🩸 z dróg rodnych po menopauzie. U takiej kobiety należy kontrolnie pobrać materiał histopatologiczny. Ponieważ nadal nie mamy efektywnej przesiewowej metody wczesnego wykrywania tego nowotworu, dlatego krwawienie powinno być wyraźnym sygnałem wskazującym na możliwość istnienia raka endometrium – na to zwracamy uwagę już studentom medycyny. Trochę później rozpoznajemy chore w młodym wieku👩, sądząc czasem, że u tych pacjentek występują zaburzenia miesiączkowania. W przypadku kobiet młodych musimy być niezwykle czujni; tym bardziej, że często wiele z nich to osoby szczupłe, przez co odbiegają od typowego obrazu chorej z rakiem trzonu macicy.

Przez długi czas ok. 80% chorych z rakiem endometrium udawało się trwale wyleczyć, gdyż zmiany były wykrywane we wczesnym stopniu zaawansowania i większość była poddawana radioterapii🏥. Jednak w ciągu ostatnich kilku lat zmieniliśmy trochę zasady leczenia i wydaje się, że w naszym kraju zbyt liberalnie zaczęliśmy traktować postępowanie w leczeniu uzupełniającym.

Regułą powinno stać się przestrzeganie zasad u chorych z rakiem endometrium – pacjentka ma mieć wykonane: ✅tomografię jamy brzusznej, ✅rezonans magnetyczny miednicy, a dopiero potem ma być konsultowana do leczenia. Kolejnym elementem jest zintegrowanie postępowania medycznego z profilem molekularnym raka trzonu macicy. Z badań wynika, że leczenie uzupełniające w zależności od profilu molekularnego nowotworu może poprawiać wyniki terapii bądź zmniejszać toksyczność leczenia, dzięki możliwości deeskalowania terapii."

👨‍⚕️Dr hab. n. med. Radosław Mądry, Prezes Elekt PTGO, Klinika Ginekologii Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#rakendometrium #raktrzonumacicy #kobieta #rak #onkologia
"Kobiety z rakiem piersi to bardzo specyficzna gru "Kobiety z rakiem piersi to bardzo specyficzna grupa pacjentek, ponieważ wzajemnie mocno się wspierają i edukują👩‍🏫. Pacjentkom zależy na zdobyciu wiedzy o chorobie – dzięki temu stają się partnerkami podczas rozmów z lekarzem👩‍⚕️ a nie tylko biernymi odbiorczyniami informacji. Jest to ważne, gdyż w wielu przypadkach istnieją różne możliwości wyboru dróg terapeutycznych i dobrze, jeśli pacjentka bierze w tym procesie czynny udział.

Sytuacja pacjentek z rakiem piersi rozpatrywana pod kątem leczenia jest naprawdę dobra. Natomiast gorzej wygląda to w odniesieniu do badań przesiewowych🔍 – skutkiem tego część chorych trafia do lekarza zbyt późno.

Obecnie dla chorych na raka piersi dostępne są liczne nowe leki💊. To skutek zmian, jakie dokonały się w ciągu ostatnich kilku lat, a szczególnie – w ostatnim roku. Oczywiście, chciałoby się dysponować jeszcze większą liczbą leków dla tej grupy chorych, ale sytuacja, którą mamy, jest zadowalająca.

Zmiany w podejściu do leczenia dobrze widać na przykładzie raka hormonozależnego, który jest najczęstszym nowotworem piersi. U pacjentki z chorobą rozsianą standardowym sposobem postępowania była chemioterapia🏥, która jednak ma wiele działań niepożądanych. Teraz, sądzę, że żaden z lekarzy onkologów nie pomyślałby, aby w pierwszym rzucie leczenia stosować chemioterapię. Obecnie wykorzystujemy inhibitory CDK4/6. Podawane w nowoczesnej formie – doustnie – są absolutnym standardem i skuteczną metodą leczenia; z drugiej strony – są lepiej tolerowane od poprzednio stosowanych preparatów. W nowoczesnym leczeniu dostępne są również postaci podskórne leków, które mogą zastąpić formy dożylne."

👩‍⚕️Dr n. med. Joanna Kufel-Grabowska, @kufelgrabowska Katedra i Klinika Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, Przewodnicząca Sekcji Płodności w Chorobie Nowotworowej PTO

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#rakpiersi #rak #onkolog #kobieta
"Wirus HPV, wirus brodawczaka ludzkiego, do pewneg "Wirus HPV, wirus brodawczaka ludzkiego, do pewnego stopnia koegzystuje z człowiekiem. Wykorzystuje naturalny proces fizjologiczny człowieka – rozród – do namnażania się. Podatność na zarażenie wirusem HPV jest problemem obojga płci👫, ale częściej stwierdza się infekcje u kobiet🧍‍♀️. Zarazić można się od osoby będącej nosicielem HPV – głównie drogą płciową👩‍❤️‍💋‍👨, ale też możliwe jest przeniesienie czynnika patogennego podczas korzystania z tego samego ręcznika lub bielizny.

Wyróżnia się wiele różnych typów wirusa HPV – w różnym stopniu zagrażają one zdrowiu człowieka. Typy 16 i 18 są wysokoonkogenne 📈– mogą spowodować powstanie chorób nowotworowych w obrębie narządu rodnego kobiety, takich jak rak szyjki macicy czy rak sromu i pochwy, a u mężczyzn mogą być przyczyną nowotworu penisa. U obojga płci mogą powodować też niektóre nowotwory głowy i szyi oraz gardła, jak i odbytu. Typy niskoonkogenne powodują powstanie kłykcin kończystych u obu płci.

Najczęściej zakażenie HPV przebiega bezobjawowo🔍, dlatego że wirus brodawczaka ludzkiego nie powoduje wiremii i stanu zapalnego tak, jak na przykład wirus grypy. Zmiany widać tylko w obrębie nabłonka – najczęściej wielowarstwowego płaskiego bądź gruczołowego. Z tego powodu zapraszamy i zachęcamy do badań👩‍⚕️👨‍⚕️ profilaktycznych i przesiewowych – najlepiej w oparciu o genotypowanie wirusa HPV, czyli badania molekularne🔬; ale również na zwykłą, konwencjonalną cytologię, ponieważ dzięki niej także możemy wykryć zmiany w obrębie komórki.

Otrzymanie pozytywnego wyniku badania cytologicznego czy molekularnego nie oznacza, że kobieta od razu jest chora. Jeżeli jednak wynik badania wskazuje na obecność wysokoonkogennych typów HPV, czyli 16 i 18, wówczas trzeba skierować się na badanie kolposkopowe."

👨‍⚕️Prof. dr hab. n. med. Robert Jach, Kierownik Oddziału Klinicznego Endokrynologii Ginekologicznej i Ginekologii SU w Krakowie, prezes PTKiPSM, członek Prezydium Zarządu Europejskiej Federacji Kolposkopowej (EFC) 
 
Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#HPV #rakszyjkimacicy #kobieta #rak #profilaktyka #wirushpv
"Endometrioza jest dla nas chorobą znaną, które "Endometrioza jest dla nas chorobą znaną, której objawy potrafimy leczyć🩺, natomiast poważnym problemem pozostaje wczesne rozpoznanie🔍.

Endometrioza towarzyszy dotkniętej nią kobiecie od uzyskania dojrzałości płciowej aż do menopauzy👱‍♀️. Przyczyny schorzenia nie do końca są wyjaśnione; prawdopodobnie jest to jedna z chorób autoimmunologicznych, ale nadal ciąg przyczynowo-skutkowy nie jest poznany. Wiemy, natomiast, jakie są efekty.

Im wcześniej⏱ endometrioza jest rozpoznana, tym szybciej można wdrożyć leczenie i tym bardziej można ograniczyć skutki tej choroby dla organizmu kobiety. Dlatego ważne jest, aby kobieta dotknięta dolegliwościami sugerującymi endometriozę jak najszybciej trafiła do ginekologa👨‍⚕️. Najczęściej jednak bywa tak, że kobiety, które cierpią na niesprecyzowane dolegliwości, na przykład ból brzucha (który jest najczęściej występującym objawem chorobowym u człowieka i może sugerować różnego rodzaju schorzenia), błąkają się w celu zdiagnozowania od lekarzy POZ poprzez różnych specjalistów."

👨‍⚕️Prof. dr hab. n. med. Piotr Sieroszewski, Prezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników @ptgip_ 
Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#endometrioza #kobieta #ból #ginekolog
"Rekonstrukcje piersi🧩 postrzegane są niemalż "Rekonstrukcje piersi🧩 postrzegane są niemalże jako idealne rozwiązanie dla kobiet poddanych mastektomii. Prawda jest taka, że efekty tych zabiegów nie zawsze są dobre, a ponadto operacje te są obarczone stosunkowo wysokim📈 ryzykiem powikłań, w tym ciężkich – ok. 10% z nich dotyczy utraty implantu piersi. Rekonstrukcje piersi w porównaniu do leczenia oszczędzającego są więc związane z dużo wyższym ryzykiem dla kobiety i dłuższym czasem rekonwalescencji. 

Strategią, którą powinno się generalnie stosować, jest maksymalne oszczędzanie tkanki piersi pacjentki, bo własny narząd – nawet nieco zmieniony w wyniku operacji – jest lepszy od implantu. Obecnie mamy szeroki wachlarz metod onkoplastycznych i wiele technik symetryzacyjnych, umożliwiających m.in. podczas dużej redukcji chorej piersi na zbliżenie jej kształtu i wielkości do piersi zdrowej.

Rekonstrukcja piersi może być jednoczasowa, kiedy wykonuje się ją w czasie tego samego zabiegu, podczas którego chora pierś zostaje usunięta, albo odroczona, czyli przeprowadzona w późniejszym czasie. 

Rekonstrukcje w ostatnich latach cechuje bardzo duży postęp 🚀– w zakresie wiedzy na ten temat, jakości materiałów rekonstrukcyjnych i rozwoju technik onkoplastycznych. Dzięki temu możemy dążyć do osiągnięcia jak najmniejszego urazu dla pacjentki. Przy rekonstrukcji implantem obecnie dominuje technika protektoralna – implant umieszczany jest w kieszeni przed mięśniem piersiowym, co oznacza, że nie ma – jak w klasycznej rekonstrukcji – konieczności ingerencji w ścianę klatki piersiowej i preparowania mięśnia piersiowego."

👨‍⚕️Dr n. med. Paweł Kabata, @chirurgpawel, Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku 

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#rakpiersi #chirurgia #rekonstrukcjapiersi #implantpiersi
"Przez dekady📅 pacjentki z nowotworami trzonu m "Przez dekady📅 pacjentki z nowotworami trzonu macicy były leczone wycięciem macicy z jajnikami i jajowodami. Dodatkowo usuwano kilkadziesiąt węzłów chłonnych z miednicy i okolicy aorty, po to by je zbadać🔬 i uzyskać informację, czy znajdują się w nich komórki nowotworowe, a pacjentka wymaga dodatkowego leczenia. Przeprowadzenie takiej operacji wymagało „otworzenia” brzucha często na długości 20-40cm📏, a pacjentki wymagały wielodniowego pobytu w szpitalu🏥 i długiej rekonwalescencji. Narażone też były na ryzyko wystąpieniem powikłań związanych np. z dużym nacięciem takich jak infekcje, znaczna utrata krwi, ból, czy też powstawanie przepuklin.

Dzięki rozwojowi technik małoinwazyjnych operacja u pacjentki z nowotworem macicy może dziś być wykonana laparoskopowo lub przy zastosowaniu robota chirurgicznego🤖 przez drobne kilkumilimetrowe nacięcia skóry. A właściwie to nie może, a powinna być tak wykonana. 

Najbardziej rozpowszechniony i pierwszy powszechnie stosowany robot chirurgiczny składa się z trzech elementów: konsoli, przy której chirurg jak kapitan Wrona 🧑‍✈️w kokpicie samolotu siedzi wygodnie kilka metrów od stołu operacyjnego, kolumny po stronie pacjenta z czterema zrobotyzowanymi ramionami i wreszcie toru wizyjnego.  Przed nadejściem robotyki chirurg miał do dyspozycji tylko dwie ręce. Teraz, dzięki robotom chirurg może przeobrazić się w wielkiego marvelowskiego pająka🕷 posiadającego cztery zautomatyzowane ramiona, z których każde ma inną funkcję: jedno precyzyjnie i delikatnie chwyta, drugie tnie niczym skalpel, trzecie koaguluje tkanki i zamyka naczynia krwionośne, wreszcie czwarte zakończone jest trójwymiarowym okiem pozwalającym powiększyć 10-krotnie obraz i widzieć wszystko w HD!"

👨‍⚕️Lek. Kamil Zalewski, @ginekolog_z_woli Ginekolog onkolog, The University College Hospital w Londynie 

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#rak #onkologia #ginekologia #raktrzonumacicy #chirurgia

  • Polityka prywatności
  • Kontakt
©2023 Warsaw Press. All Rights Reserved

Wprowadź wyszukiwane słowa kluczowe i naciśnij Enter.