Obserwuj nas w social mediach!
Facebook
Instagram
Newsletter
Newsletter
Eksperci o zdrowiu
Eksperci o zdrowiu
  • Aktualności
  • Onkologia
  • Hematologia
  • Zdrowie Kobiet
  • Seniorzy
  • Choroby cywilizacyjne
  • Baza leków
  • W trosce o seniorów
  • Zdrowie

Cholesterol pod kontrolą

  • 3 minuty czytania
Total
0
Shares
0
0
0
0
0
0

Na temat ryzyka związanego z podwyższonym stężeniem cholesterolu i chorób z tego wynikających u osób po 50 roku życia rozmawiamy z Prof. dr hab. med. Arturem Mamcarzem.

Prof. dr hab. med. Artur Mamcarz, III Klinika Chorób Wewnętrznych i Kardiologii II WL WUM Warszawa Szpital Solec

Jakie jest ryzyko podwyższonego stężenia cholesterolu u osób po 50 roku życia?

Prawdopodobieństwo podwyższonego poziomu cholesterolu u osób po 50 roku życia w Polsce jest bardzo wysokie. Według ostatnich badań epidemiologicznych, problem ten dotyczy prawie 18 mln osób. Jest to najczęstszy czynnik ryzyka chorób układu sercowo – naczyniowego nie tylko w Polsce. Im jesteśmy starsi tym, częściej występuje podwyższone stężenie cholesterolu. Niestety wiele osób się nie bada, a z pewnością warto oznaczyć stężenie cholesterolu nie tylko całkowitego, ale jego poszczególnych frakcji. Dlatego, że o ryzyku chorób układu sercowo-naczyniowego nie decyduje całkowity cholesterol, a jego frakcja LDL, zwana pro-miażdżycową, ta która łatwo powoduje wystąpienie miażdżycy. Nieprawidłowe poziomy decydują o tym, że szybciej i intensywniej powstaje miażdżyca w naczyniach wieńcowych i innych tętnicach: śródczaszkowych, szyjnych , nerkowych wszystkich, które zaopatrują różne narządy w krew. Najbardziej spektakularna jest miażdżyca tętnic wieńcowych, czyli tych, które decydują o chorobie wieńcowej, o zawale serca.

Nierozerwalnym skutkiem starzenia się jest występowanie licznych dolegliwości i schorzeń. Czy choroby współistniejące mogą przyczyniać się do problemów związanych z cholesterolem?

Gdy występuje nagromadzenie różnych chorób to ryzyko skrócenia życia i pogorszenie jego jakości jest wyższe. Wraz z wiekiem częściej występuje: podwyższony cholesterol, podwyższone ciśnienie, nieprawidłowa gospodarka węglowodanowa (czyli albo pacjent ma nietolerancję glukozy albo choruje na cukrzycę). W związku z tym we wszystkich tych sytuacjach podwyższony poziom cholesterolu potencjalizuje i zwiększa ryzyko powikłań. Podsumowując jeśli ktoś ma podwyższony cholesterol, ma nadciśnienie tętnicze i cukrzycę, jest otyły, pali, nie rusza się i nie radzi sobie ze stresem to jego ryzyko skrócenia życia i powikłań jest oczywiście znacząco wyższe. Natomiast zastanawiam się nad jedną rzeczą od której powinienem zacząć – co to znaczy geriatria? I co to znaczy seniorzy? Bo ja się nie zgadzam z tym, iż pięćdziesiąty rok życia dzieli ludzi na tych starych i młodych. Nie z tego powodu, że ja sam jestem po 50-tce. Moim zdaniem mówienie o 50 latkach jako o geriatrycznych pacjentach albo nawet o 65 latkach to jest nadużycie. Średnia długość życia w 1901 roku wynosiła 40 parę lat, w 30 latach 50 parę, a teraz w Polsce ta średnia długość życia dla kobiet wynosi ponad 80 lat, a dla mężczyzn prawie 75. Dla mnie 50 latkowie to są ludzie w sile wieku, aktywni zawodowo, często pełniący poważne funkcje. Znam wielu starców 30 letnich i wielu młodzieńców 80 letnich.

Do czego może doprowadzić nieunormowany poziom cholesterolu?

Podwyższone stężenie cholesterolu LDL powoduje powstanie miażdżycy. A z kolei miażdżyca prowadzi do bardzo poważnych konsekwencji, czyli do zawału serca, udarów mózgu, pogorszenia funkcji nerek, pogorszenia przepływu przez kończyny. Natomiast najbardziej spektakularny jest zawał serca, udar mózgu i różne wynikające z tego konsekwencję takie jak: inwalidztwo, ryzyko nagłego zgonu w przebiegu ostrego zawału czy niewydolność serca. Nieprawidłowe stężenie cholesterolu prowadzi do konsekwencji w postaci miażdżycy i powikłań miażdżycy. To jest klucz do zrozumienia tej sytuacji. Jeśli ludzie zrozumieją to może będą się badać? 60% i więcej osób nie wie o tym, że ma nieprawidłowe stężenie cholesterolu, często dowiadują się o tym przypadkowo przy innej okazji lub wtedy kiedy już chorują na zawał czy udar.

Panie Profesorze, w takim razie jak radzić sobie z podwyższonym stężeniem cholesterolu?

To zarazem łatwe i trudne pytanie. Po pierwsze trzeba wiedzieć, że ma się podwyższony pozom cholesterolu i ocenić ryzyko. Istnieją różne karty ryzyka, które określają w jakiej grupie ryzyka jest pacjent. W karcie Score określany jest poziom cholesterolu, wysokość ciśnienia, płeć, wiek i fakt czy ktoś pali czy nie. Na podstawie tych pięciu czynników lekarz powinien podpowiedzieć jakie jest ryzyko zgonu w ciągu najbliższych 10 lat oraz powinien wskazać w której grupie ryzyka jest pacjent. Wówczas należy wybrać strategię postępowania. U większości pacjentów, których my badamy ryzyko jest wysokie lub bardzo wysokie. I wtedy oprócz tego, że należy zmodyfikować styl życia, właściwie się odżywiać, być aktywnym fizycznie, być szczupłym, nie palić papierosów. Należy włączyć leczenie czyli statynę, która jest głównym lekiem obniżającym stężenie cholesterolu, są różne rodzaje statyn, chodzi o to aby wybrać taka dawkę i taki rodzaj statyny, która pozwoli osiągnąć cel. Bo my nie mówimy dziś jaka jest norma cholesterolu tylko mówimy o tym jakie są cele dla poszczególnych grup. Jeżeli pacjent jest w grupie wysokiego lub bardzo wysokiego ryzyka powinien mieć bardzo niskie stężenie cholesterolu LDL, poniżej 70 mg/dL lub jeszcze mniej.

 

Total
0
Shares
Share 0
Tweet 0
Share 0
Share 0
Share 0
Powiązane tematy
  • cholesterol
  • ldl
  • seniorzy
  • serce
  • zdrowie
Poprzedni artykuł
  • W trosce o seniorów
  • Zdrowie

Starość nie nadejdzie nigdy

Czytaj
Następny artykuł
  • W trosce o seniorów
  • Zdrowie

Starość nie czycha za rogiem…

Czytaj
Zobacz również inne artykuły!
Czytaj
  • Diagnoza: Nowotwór ed.VII
  • Onkologia
  • Zdrowie

Chemioterapia w domu

Czytaj
  • Konferencje
  • Zdrowie

Spotkajmy się w Mamaville na wiosennych edycjach targów.

Czytaj
  • Diagnoza: Nowotwór ed.VII
  • Onkologia
  • Zdrowie

Radioterapia pod precyzyjną kontrolą

Czytaj
  • Diagnoza: Nowotwór ed.VII
  • Onkologia
  • Zdrowie

Dostępność najnowszych terapii lekowych

Czytaj
  • Diagnoza: Nowotwór ed.VII
  • Onkologia
  • Zdrowie

Dobre zmiany dla pacjentów

Czytaj
  • Diagnoza: Nowotwór ed.VII
  • Onkologia
  • Zdrowie

Stałe implanty w brachyterapii

Czytaj
  • Diagnoza: Nowotwór ed.VII
  • Onkologia
  • Zdrowie

Krajowa Sieć Onkologiczna

Czytaj
  • Diagnoza: Nowotwór ed.VII
  • Onkologia
  • Zdrowie

Hipertermia onkologiczna

Newsletter

Instagram

eksperciozdrowiu

"GIST wywodzą się najprawdopodobniej z prekursor "GIST wywodzą się najprawdopodobniej z prekursorów komórek „rozrusznikowych” Cajala (odpowiedzialnych za ruch perystaltyczny jelit). Czynnikiem inicjującym proces nowotworowy najczęściej jest mutacja aktywująca w genach🧬 kodujących błonowe receptory KIT lub PDGFRA.

Symptomy kliniczne GIST są niespecyficzne i obejmują bóle brzucha🆘, podniedrożność (częściową niedrożność) jelit lub przewlekłe krwawienia z przewodu pokarmowego🩸, czasami objawy „ostrego brzucha”; oznaką jest też wyczuwalny guz jamy brzusznej.

W przypadku podejrzenia pierwotnego GIST, dysponując odpowiednimi warunkami technicznymi, można wykonywać biopsję igłową pod kontrolą USG endoskopowej, biopsję gruboigłową przez powłoki lub biopsję otwartą przez laparotomię – wycinającą lub nacinającą w zależności od sytuacji klinicznej. Część materiału biologicznego🧫 zostaje zachowana do wykonania ewentualnych badań molekularnych, gdyż podtypy GIST są definiowane w oparciu o wyniki tych analiz.

Najskuteczniejszą metodą leczenia GIST jest radykalne leczenie chirurgiczne🏥 z zamiarem wyleczenia. Wykorzystuje się też leczenie uzupełniające imatynibem. W grupie chorych o dużym ryzyku nawrotu i przy odpowiednim profilu molekularnym lek💊 ten wydłuża przeżycia wolne od nawrotu choroby i przeżycia całkowite.

U chorych na zaawansowany GIST po progresji, którzy przeszli leczenie imatynibem lub nie tolerują tego leku, standardowe leczenie systemowe stanowi inny lek💊 – sunitynib. Jeżeli leczenie wymienionymi lekami nie zakończy się powodzeniem, wdrażany jest regorafenib (w Polsce alternatywnym refundowanym lekiem jest sorafenib). Leki te są dostępne w naszym kraju i refundowane w ramach programu lekowego.

Lekiem zarejestrowanym w czwartej linii terapii jest ripretynib – nierefundowany w Polsce, a koszty terapii nie uzasadniają obecnie jego rutynowego stosowania. Dostępność tego leku jest ograniczona również w wielu krajach europejskich."

👨‍⚕️Prof. dr hab. n. med. Piotr Rutkowski, Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Onkologicznego.

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#onkologia #rak #GIST #nowotwór
Kochani, z okazji Świąt Wielkanocnych 🪺 skła Kochani, z okazji Świąt Wielkanocnych 🪺
składamy najserdeczniejsze życzenia:
dużo zdrowia🩺, radości👧🧒, smacznego jajka🥚,
mokrego dyngusa🔫, mnóstwo wiosennego słońca🌞
oraz samych sukcesów🏆.
"Hipertermia lub termoterapia wykorzystuje ciepło "Hipertermia lub termoterapia wykorzystuje ciepło ☀️ do leczenia różnych chorób, w tym raka. Ciepło jest dobrze znane każdemu z nas w leczeniu drobnych urazów lub przewlekłego zapalenia stawów❗. Społeczeństwo jest znacznie mniej świadome dobroczynnego wpływu miejscowego ciepła w terapii nowotworów.💡

Najczęstszą postacią jest „miejscowa hipertermia gorączkowa” stosowana w obszarze nowotworowym ciała. Ciepło lub sztuczna gorączka🤒 zwiększają efekt radio-chemio-immunoterapii bez dodawania trwałych skutków ubocznych stosowania ciepła. Hipertermia ma wiele mechanizmów fizycznych (zwiększa dopływ tlenu do obszaru guza) i bioimmunologicznych (przyciąga komórki odpornościowe zabijające guza).❗

Posiadamy również różne regulatory hipertermii, aby spersonalizować zastosowanie hipertermii u pacjentów. Pierwszym regulatorem jest aplikacja🩻. Hipertermię możemy zastosować na całe ciało, na określony obszar ciała lub miejscowo, tylko na obszar guza. Drugi regulator to zakres temperatur🌡. Hipertermię umiarkowaną możemy zastosować, gdy temperatura mieści się w zakresie gorączkowym, od 39°C do 43°C, a hipertermię wysokotemperaturową, gdy temperatura przekracza 45°C. Ich mechanizm i cel użycia jest zupełnie inny. Trzeci regulator to dokładne połączenie z radio-chemio-immunoterapią. Czwarty regulator to „dawka” hipertermii: czas trwania⏰, dokładna temperatura🌡, ilość aplikacji♾️."

👨‍⚕️Prof. dr n. med. Stephan Bodis, Centrum Radioterapii Onkologicznej Aarau-Baden, Szpital Kantonalny Aarau, Szpital Uniwersytecki w Zurychu

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#onkologia #rak #nowotwór #hipertermia
"Implanty wykorzystywane w brachyterapii wszczepia "Implanty wykorzystywane w brachyterapii wszczepia się do tkanek lub narządów tam, gdzie zlokalizowany jest nowotwór🔍 lub bezpośrednio do guza. Po zakończonej terapii śródtkankowej pozostają one w ciele pacjenta do końca jego życia, bez aktywności promieniotwórczej.☢️

Implanty stosowane w brachyterapii są maleńkie 📏– ich długość to zaledwie kilka milimetrów, dlatego określa się je słowem ziarna. Tworzące je izotopy są źródłami energii 🪫o niskiej dawce mocy, ale ponieważ działanie implantu kumuluje się w dłuższym okresie czasu, dlatego też komórki guza docelowo otrzymują bardzo wysoką dawkę promieniowania. Przynosi to zamierzony efekt w postaci dokładnego niszczenia nowotworu, bez naruszenia narządów sąsiadujących. ❗

Najczęściej stałe implanty wykorzystuje się w leczeniu raka prostaty👨‍🦳, ale znajdują też zastosowanie w terapiach innych nowotworów, m.in. w raku jamy ustnej czy piersi👩‍🦲. Materiał śródtkankowy wytworzony jest z wyselekcjonowanego izotopu, który dobiera się w oparciu o unikalne dla każdego z nich parametry: wartość emitowanej energii i czas połowicznego rozpadu oraz pod kątem jego przeznaczenia. W brachyterapii z zastosowaniem stałych implantów wykorzystuje się izotopy jodu (I-125), palladu (P-103) oraz cezu (Cs-131).

Mimo niewielkich rozmiarów, stałe implanty przynoszą chorym realne korzyści👍. Poprzez zastosowanie odpowiedniego izotopu i osadzenie materiału izotopowego dokładnie tam, gdzie promieniowanie powinno działać najsilniej, czyli w rejonie guza, do komórek nowotworowych dociera odpowiednio duża dawka leczniczego promieniowania, a jednocześnie uzyskuje się maksymalną ochronę zdrowych tkanek. Tak dobrego zabezpieczenia zdrowych tkanek przed napromienieniem nie da się osiągnąć w tradycyjnej radioterapii."❗️

👨‍⚕️Dr n. med. Marek Kanikowski, Specjalista radioterapii onkologicznej

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#onkologia #rak #radioterapia #rakpiersi #rakprostaty
"Skórę 💆‍♀️od momentu napromieniania tr "Skórę 💆‍♀️od momentu napromieniania trzeba traktować jak atopową, czyli mocno wrażliwą Bardzo ważne jest utrzymywanie takiej skóry w czystości 🧴– chorym trzeba o tym mówić, gdyż do niedawna pokutowało przekonanie, że skóry napromienionej się nie myje. To bzdura.❌

Skórne odczyny popromienne powstają po radioterapii zawsze. Stopień ich nasilenia zależy od indywidualnych cech organizmu chorego, lokalizacji nowotworu, obszaru poddanego radioterapii i dawki napromieniania oraz od strategii leczenia.

Jest bardzo dużo rekomendacji światowych, informacji z badań klinicznych, które potwierdzają, że skóra po napromienieniu powinna być 2️⃣ razy w ciągu dnia – rano🌅 i wieczorem 🌃– myta szarym mydłem albo płynami aptecznymi o kwaśnym pH.

Skórę z I i II stopniem odczynu popromiennego pielęgnujemy 💆‍♀️; służy to również profilaktyce powstania nasilonych odczynów popromiennych. Kiedy pojawia się III stopień odczynu popromiennego, zaczynamy mówić o leczeniu🧑‍⚕️.

Pacjenci z odczynami w stopniu III i IV zdecydowanie powinni być pod opieką wykwalifikowanego zespołu pielęgniarsko-lekarskiego🧑‍⚕️👩‍⚕️. Wdraża się wówczas stosowanie preparatów działających przeciwbakteryjnie w postaci sprayu, kremu, maści.🧴

Pielęgnacja i leczenie są ważne, ponieważ jeżeli jest przerwana ciągłość naskórka i pojawiają się nadkażenia bakteryjne czy grzybicze, to może dojść do zakażenia ogólnoustrojowego❗️. Oprócz tego zmiany popromienne sprawiają pacjentom duży ból. Przy dobrze prowadzonym leczeniu III stopnia odczynu popromiennego bardzo szybko dochodzi do regeneracji naskórka. Ostatnio nie widuję prawie IV stopnia nasilenia, czyli owrzodzeń i martwicy"

👩‍⚕️Dr n. med. Dorota Kiprian, Naczelny Radioterapeuta Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowy Instytut Badawczy

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#skóra #pielegnacja #radioterapia #krem #masc #onkologia
"❗Dieta dla chorych na nowotwory zwykle jest wys "❗Dieta dla chorych na nowotwory zwykle jest wysokokaloryczna🍝, wysokobiałkowa🍤🥚, z możliwym wykorzystaniem tzw. leczenia żywieniowego. Czasem stosujemy w niej produkty, które nie są powszechnie uznane za zdrowe, ale dostarczają potrzebnych kalorii, na przykład słodycze🍭🍫.❗

Jednym z podstawowych zadań wsparcia żywieniowego w chorobie nowotworowej jest prewencja niedożywienia, czyli zapobieganie sytuacji, w której zaczyna się ubytek📉 masy ciała, szczególnie masy beztłuszczowej – dotyczy to również osób z nadmierną masą ciała: z nadwagą albo otyłością. Chorzy mogą mieć bowiem prawidłową masę ciała bądź być przeżywieni pod kątem ilościowym, ale jednocześnie wykazywać niedożywienie o charakterze jakościowym.

Drugim istotnym elementem wsparcia żywieniowego przy nowotworach jest liberalny dobór źródła kalorii, kiedy chcemy, żeby pacjent jadł🍽. Jeśli chory ma ochotę na coś słodkiego 🍭bądź słonego🥨, a niczego innego nie jest w stanie zjeść, wówczas damy mu do zjedzenia to, na co ma chęć – byle tylko dostarczyć organizmowi kalorii. To nieprawda❌, że cukier żywi raka. Jest mnóstwo mitów, które chcemy rozwiać podczas konsultacji, aby zapobiec niepotrzebnym eliminacjom dietetycznym.

Trzeci punkt to dieta, która ma za zadanie uzupełnić niedobory oraz zaspokoić zwiększone zapotrzebowanie na białko🥚🍤. W trakcie choroby nowotworowej obserwuje się nasilenie procesów katabolicznych (czyli rozpadu), które będą prowadzić m.in. do rozwoju niedożywienia.

📢Poważna choroba to obecność stanu zapalnego w organizmie, stąd często mówi się o wpływie diety na zmniejszenie jego rozmiaru, np. poprzez włączenie tzw. składników immunomodulujących. Wywierają one korzystny wpływ na układ odpornościowy, zmniejszając m.in. ryzyko powikłań oraz przyspieszając rekonwalescencję po ewentualnej operacji."

👩‍⚕️Maria Brzegowy, Dietetyk bariatryczny i onkologiczny, Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie, oddział w Krakowie @brzegowydietetyk 

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#dieta #onkologia #rak #dietaonkologiczna #zywieniemedyczne

  • Polityka prywatności
  • Kontakt
©2023 Warsaw Press. All Rights Reserved

Wprowadź wyszukiwane słowa kluczowe i naciśnij Enter.