• Kampanie edukacyjne
  • Aktualności
  • Onkologia
  • Hematologia
  • Zdrowie Kobiet
  • Seniorzy
  • Choroby cywilizacyjne
Obserwuj nas w social mediach!
Facebook
Instagram
Newsletter
Newsletter
Eksperci o zdrowiu
Eksperci o zdrowiu
  • Kampanie edukacyjne
  • Aktualności
  • Onkologia
  • Hematologia
  • Zdrowie Kobiet
  • Seniorzy
  • Choroby cywilizacyjne
  • Ciąża
  • Zdrowie

Cięcie cesarskie

  • 4 maja, 2020
  • 6 minut czytania
Cięcie cesarskie
Total
0
Shares
0
0
0
0
0
0

Cięcie cesarskie, o czym nie wszyscy zdajemy sobie sprawę, jest w pełni tego słowa znaczeniu zabiegiem operacyjnym – chirurgicznym z otwarciem jamy brzusznej, czyli z taki samym rozcięciem powłok brzusznych jak przy każdej operacji w zakresie narządu rodnego np. wycięcia macicy, operacji na jajnikach czy wreszcie operacji chirurgicznych na jelitach. Czasami różni się ono lokalizacją rozcięcia skóry w obrębie regionu od pępka do spojenia łonowego, ale konsekwencje i sposób gojenia rany jest we wszystkich przypadkach taki sam.

Cięcie cesarskie
Prof. dr hab. n. med. Mariusz Zimmer, Prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników

Warto o tym pamiętać gdyż część ciężarnych usiłuje niejako wymusić na lekarzach położnikach wykonanie cięcia cesarskiego tzw. na życzenie, według zasady „bo tak chcę” lub co my lekarze słyszymy często na salach porodowych: „przyszłam sobie zrobić cięcie cesarskie”

Należy jasno wszystkim Paniom zakomunikować, że w polskich rekomendacjach, a tym samym w prawodawstwie naszego kraju nie ma pojęcia „cięcie cesarskie na życzenie”. Nie wykonujemy operacji, bo tak chce pacjentka. To jest procedura medyczna obarczona ryzykiem powikłań i niepowodzeń, ingerująca w sposób drastyczny w homeostazę organizmu i nie powinna być stosowana pochopnie bez wskazań medycznych. Przy kwalifikacji do każdej procedury medycznej, a tym bardziej zabiegowej, z naruszeniem ciągłości tkanek, zadajemy sobie pytanie czy istnieją inne możliwości postępowania medycznego w danym przypadku, mniej obciążające organizm, ale dające taki sam efekt końcowy? Odpowiedź na to pytanie pozwala wybrać zawsze metodę najmniej inwazyjną, zgodnie z nadrzędną zasadą medyczną Primum Non Nocere – czyli przede wszystkim nie szkodzić. Taką zastępczą procedurą porodową odnośnie cięcia cesarskiego jest oczywiście naturalny poród, który w swojej nazwie ma słowo fizjologiczny, czyli naturalny. W sytuacji, kiedy istnieją przesłanki medyczne, z których wynika niemożność urodzenia siłami natury lub poród fizjologiczny stanowi większe ryzyko niż cięcie cesarskie, lekarz prowadzący ciążę i / lub poród proponuje zabieg cięcia cesarskiego.

Edukacja

Przed każdą procedurą medyczną, a przede wszystkim zabiegową, pacjentka jest dokładnie poinformowany o wskazaniach do tego zabiegu, o możliwych procedurach zastępczych, o rodzaju zabiegu i sposobie jego wykonywania oraz o możliwości i rodzaju powikłań. Są to podstawowe elementy informacyjne, które przed przystąpieniem do zabiegu pacjent, w pełni świadomy, musi podpisać w formularzu świadomej zgody przyjęcie tych informacji. Warto je jasno powtarzać, pacjentkom, często nie do końca uświadomionym o specyfice cięcia cesarskiego.

Jako Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników, którego jestem Prezesem, prowadzimy kampanię edukacyjną w tym temacie wychodząc jak najszerzej do pacjentek z takimi tematami czego przykładem jest powyższy artykuł. Kobiety muszą zdawać sobie sprawę, że cięcie cesarskie cięciu nie jest równe. Często wydawałoby się proste cięcie cesarskie, może tak zaskoczyć operatora, że staje się ono bardzo rozległym i skomplikowanym zabiegiem operacyjnym. Przed zabiegiem nie jesteśmy w stanie w 100% przewidzieć wszystkie ewentualne jego konsekwencje. Może zdarzyć się, że zabieg, który średnio trwa 30- 50 min. przedłuża się do kilku godzin heroicznej walki o życie pacjentki. Dlatego, między innymi, o takich sytuacjach piszemy w wyżej wspomnianej zgodzie na zabieg operacyjny, gdyż decyzje ratowania życia w trakcie zabiegu są błyskawiczne i nie ma czasu w na tłumaczenia i wyjaśnienia aktualnej sytuacji.

Możliwe powikłania

Musimy mieć takie zezwolenie wyrażone przed rozpoczęciem zabiegu. Należy oczywiście zadać sobie pytanie czy często się takie sytuacje zdarzają? – odpowiadając: podczas wykonywania pierwszych cięć cesarskich rzadko, ale nie można powiedzieć, że nigdy. Jednak przy kolejnych cięciach cesarskich u tej samej pacjentki, niestety odsetek możliwości takich powikłań zwiększa się znacznie. Tu należy wyjaśnić, dlaczego – otóż gojenie pooperacyjne polega na zrastaniu się uprzednio rozciętych tkanek. Proces ten u każdej pacjentki jest inny i nieprzewidywalny.

Poza kosmetycznym efektem na skórze, gdzie może rana być zgrubiała przez keloid, bardziej istotne jest spustoszenie i zaburzenie topografii w obrębie jamy brzusznej. Po uprzedniej operacji mogą istnieć zrosty jelit z macicą, narośnięty pęcherz moczowy itd., zatem zmienione warunki anatomiczne mogą zwiększać ryzyko uszkodzenia tych narządów, a to sprawia, że operacja staje się już bardzo ryzykowna, w odniesieniu do stanu zdrowia pacjentki po operacji. Warto wspomnieć o jednym bardzo istotnym fakcie. My położnicy wykonując cięcie cesarskie operujemy w jednym z najbardziej unaczynionych obszarów w organizmie. Przez dwie główne tętnice dochodzące do mięśnia macicy, który rozcinamy, płynie krew ze średnią prędkością ok. 700 ml/min. Warto sobie wyobrazić co za sobą niesie uszkodzenie takich naczyń, a zdarzyć się może z różnych przyczyn.  Oznacza to, że w przeciągu 3 min może wynaczynić się ponad 2 litry krwi, co stanowi już realne zagrożenie życia.

Warto wiedzieć, że operacje na ciężarnych macicach są jednymi z najtrudniejszych zabiegów operacyjnych, obarczonych ryzykiem masywnych i błyskawicznych krwotoków. Najczęściej z takim zagrożeniem mamy do czynienia w przypadkach ekstremalnych patologii ciąży tj. wystąpienia tzw. łożysk przerośniętych. Jest to patologiczne usadowienie łożyska, które przerasta najczęściej do pęcherza moczowego a powstaje również najczęściej u pacjentek po uprzednim cięciu cesarskim. Jest to jedna z patologii ciąż, można powiedzieć zainicjowana w związku z uprzednim cięciem cesarskim. Decydując się na rozwiązanie przez cięcie cesarskie musimy o tym pamiętać. Musimy zdawać sobie sprawę i uświadamiać ciężarne, że pochopne wykonanie cięcia może narazić ją na ekstremalne powikłanie w kolejnej ciąży. Nasze pacjentki nie zawsze chcą o tym wiedzieć i prą do rozwiązania przez cięcie cesarskie.

Kolejnym, bardzo groźnym, powikłaniem wygenerowanym przez poprzednie cięcie cesarskie jest możliwość nieprawidłowego zagnieżdżenia się kolejnej ciąży w mięśniu macicy. Jaki jest tego mechanizm? Otóż po cięciu cesarskim w mięśniu macicy, w miejscu po nacięciu mięśnia i jego zszyciu powstać może tzw. defekt blizny, który obrazowo można porównać do „dołka golfowego”. W kolejnej ciąży, na wczesnym jej etapie zarodek może wpaść do „dołka” i tam się zagnieździć, co powoduje kolejne ekstremalne zagrożenie pęknięciem macicy w kolejnych tygodniach ciąży i kolosalnym krwotokiem, zagrażającym życiu pacjentki. Patologia ta jest coraz częściej spotykana, wymagająca bardzo specjalistycznego zabiegu, które nie wszystkie ośrodki w Polsce są w stanie wykonać. Wobec powyższego bardzo istotnym jest diagnostyka stanu blizny po cięciu cesarskim, ale nie tej skórnej, lecz tej w mięśniu macicy. Istotne jest również bardzo wczesne wykonanie w kolejnej ciąży badania ultrasonograficznego, które pozwoli zdiagnozować lokalizacje zagnieżdżenia ciąży.

Powyższe patologie, niestety pojawiają się coraz częściej. Spowodowane jest t o niewątpliwie stale zwiększającą się liczbą cięć cesarskich. Tym samym zwiększa się ilość defektów blizny w mięśniu macicy i łożysk przerośniętych. Choćby dlatego, aby nie potęgować powyższych patologii, mamy świadomość, że należy zmniejszyć liczbę cięć cesarskich. Jest to oczywiste. My lekarze, organizacje pozarządowe, jak również rządowe czynią pewne ruchy mające na celu zahamowanie wzrostu liczby cięć.

Budowanie świadomości

Niestety powyższe działania administracyjne nie mają efektu. Żadne Rozporządzenia czy nakazy nie są w stanie doprowadzić do zmniejszania tej liczby. Uważam, że uświadamianie naszych pacjentek o obiektywnych korzyściach – bo takie też istnieją, ale również o niebezpieczeństwach realnych tego zabiegu pozwoli zoptymalizować liczbę cięć cesarskich. Najważniejszym jest, aby wnikliwie kwalifikować do pierwszego cięcia cesarskiego. Ma to moim zdaniem najważniejsze znaczenie, gdyż przebycie cięcia cesarskiego, wprawdzie nie obligatoryjnie, ale w dużej mierze ukierunkowuje przebieg kolejnego porodu do kolejnego cięcia cesarskiego.

Jak uświadamiać ciężarne o faktycznych zaletach i wadach cięć cesarskich? Myślę, że w tym największą rolę powinny odgrywać Szkoły Rodzenia i lekarz prowadzący ciążę. To nawiązanie wzajemnego zaufania pomiędzy ciężarną a lekarzem przez około 9 miesięcy powinno owocować ustaleniem tzw. planu porodu, który we wszystkich przypadkach zdrowych – fizjologicznych ciąż powinien być ukierunkowany na poród siłami natury. Oczywistym jest, że w trakcie porodu mogą zaistnieć wskazania do zakończenia porodu przez cięcie cesarskie- ale to są wskazania medyczne nowoczesnego położnictwa. Dzięki wzmożonemu nadzorowi położniczemu na salach porodowych, fachowej opiece położnych rodząca jest bezpieczna. Nadzór taki jest gwarantem bezpieczeństwa i podejmowania słusznych decyzji o sposobie rozwiązywania ciąży. Faktycznie jest tak, że monitorowanie stanu płodu w trakcie porodu często daje tzw. wynik fałszywie negatywny tzn. jest nadmiernie czuły i wykrywa zagrożenie, którego nie ma.

Zdajemy sobie z tego sprawę, dlatego decyzję o sposobie zakończenia porodu podejmuje doświadczony lekarz położnik na sali porodowej i w wielu przypadkach pomimo wątpliwego wyniku analizy elektronicznej w skojarzeniu z badaniem położniczym poród może zakończyć się szczęśliwie siłami natury. Monitorowanie porodu pozwala na wczesne wykrycie ewentualnej patologii i podjęcie decyzji o cięciu cesarskim. Stanowi to niewątpliwie przyczynę zwiększonej liczby cięć cesarskich, ale to jest w pełni zrozumiałe – lepiej wykonać wcześniej cięcie cesarskie nie patrząc na to, że zwiększymy globalnie ich liczbę – gdyż tu liczy się dobro jednostkowego pacjenta. Nie możemy ulec pewnego rodzaju naciskom i parciu rożnych czynników, że wykonujemy za dużo cięć – róbmy cięcia tam, gdzie są one niezbędne. Czyli należy, jak zawsze znaleźć złoty środek. Nie róbmy cięć na żądanie, bez wskazań medycznych, jak również nie bagatelizujmy nadrozpoznawalności patologii spowodowanej nowoczesnymi technikami monitorowania ciąży.

Rekomendacje

Pomocnymi w tym względzie dla lekarzy położników, są najnowsze rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników dotyczące wykonywania cięć cesarskich. Grono ekspertów pochyliło się nad tym tematem i dość obszernie wyznaczyło kierunek jak diagnozować i podejmować decyzję o cięciu cesarskim. Z dużym naciskiem, pragnę podkreślić, że powyższe rekomendacje, tak jak każde inne rekomendacje nadają kierunek postępowania a nie są nakazem postępowania. Medycyna jest sztuką – a przez to nie można ujarzmić postępowania medycznego do nakazów i postępowania według matematycznego wzoru. Każdy przypadek jest indywidualny i najgorszym byłoby postępowanie rutynowe z każdym pacjentem. Oczywistym jest, że znając aktualne osiągnięcia medycyny w rekomendacjach wyznaczamy kierunki działania, które w odpowiednio umotywowanych sytuacjach mogą być modyfikowane – to leży u podstaw rozwoju medycyny.

Total
0
Shares
Share 0
Tweet 0
Share 0
Share 0
Share 0
Powiązane tematy
  • ciąża
  • Cięcie cesarskie
  • macierzyństwo
Poprzedni artykuł
Antynowotworowa profilaktyka zdrowia w ciąży
  • Ciąża
  • Zdrowie

Antynowotworowa profilaktyka zdrowia w ciąży

  • 1 maja, 2020
Czytaj
Następny artykuł
Przygotowania do porodu
  • Ciąża
  • Zdrowie

Przygotowania do porodu

  • 5 maja, 2020
Czytaj
Zobacz również inne artykuły!
eknoglutyd
Czytaj
  • Newsy
  • Zdrowie

Eknoglutyd – nowy lek na otyłość konkurencyjny dla Ozempicu i Wegovy

  • 27 czerwca, 2025
EMA, siedziba EMA, Europejska Agencja Leków
Czytaj
  • Newsy
  • Zdrowie

Zemcelpro: przeszczep szpiku bez zgodnego dawcy – nowa nadzieja dla chorych

  • 25 czerwca, 2025
Szukać rozwiązań w leczeniu raka
Czytaj
  • Kobieta
  • Kobieta VIII
  • Zdrowie

Szukać rozwiązań w leczeniu raka

  • 22 czerwca, 2025
leczenie miastenii
Czytaj
  • Kobieta
  • Kobieta VIII
  • Zdrowie

Leczenie miastenii – trzeba być czujnym

  • 22 czerwca, 2025
Leczenie endometriozy w rękach ekspertów
Czytaj
  • Kobieta
  • Kobieta VIII
  • Zdrowie

Leczenie endometriozy w rękach ekspertów

  • 22 czerwca, 2025
Wsparcie psychologiczne dla osób z miastenią
Czytaj
  • Kobieta
  • Kobieta VIII
  • Zdrowie

Wsparcie psychologiczne dla osób z miastenią

  • 22 czerwca, 2025
Dieta w miastenii – codzienne wsparcie, które może wiele zmienić
Czytaj
  • Kobieta
  • Kobieta VIII
  • Zdrowie

Dieta w miastenii – codzienne wsparcie, które może wiele zmienić

  • 22 czerwca, 2025
profilaktyka nowotworów
Czytaj
  • Kobieta
  • Kobieta VIII
  • Zdrowie

Profilaktyka i seksualność a onkologia

  • 22 czerwca, 2025

Newsletter
Instagram

eksperciozdrowiu

Twoje źródło informacji o zdrowiu.

Miastenia wiąże się z nadmierną męczliwością mięśni, dlatego do tej pory uważano, że pacjent z tą chorobą powinien odpoczywać 🛌; fizjoterapia nie była zalecana 🚫. W ostatnich latach pogląd ten uległ jednak zmianie.Podstawą kwalifikacji do fizjoterapii jest ustabilizowana miastenia ⚖️, natomiast w zaostrzeniu zalecany jest odpoczynek 💤 i nie ma wskazań do ćwiczeń ruchowych. Choć jeszcze nie mamy fizjoterapeutycznych wytycznych dotyczących pracy z pacjentem z miastenią, bazujemy na najnowszych doniesieniach naukowych. Ogólne zalecenia dla chorych z miastenią są takie, że trening ruchowy i ćwiczenia 🏃‍♂️ mają być bezpieczne dla pacjentów. U pacjenta ustabilizowanego, z łagodną bądź umiarkowaną miastenią, zaleca się co najmniej 150 minut ćwiczeń tygodniowo📅. Zalecenia odnośnie tych ćwiczeń zostały podane przez N.E. Gilhusa w artykule naukowym 📄 pt. Physical training and exercise in myasthenia gravis. Autor podkreśla, że rodzaje ćwiczeń i intensywność treningu trzeba indywidualnie dobierać do potrzeb chorego 🎯. Ważna też jest systematyczność aktywności fizycznej – pacjentów trzeba więc dobrze motywować do kontynuowania długoterminowego treningu ruchowego, bo chorzy bywają zmęczeni nawet po przebudzeniu się.Trening będzie obejmował wszystkie mięśnie 💪 i służył przede wszystkim poprawie ich siły i wytrzymałości. Proponuje się trzy rodzaje ćwiczeń: równowagi, aerobowe, oporowe. Po treningu niekoniecznie musi pojawić się poprawa; może bowiem wystąpić większe zmęczenie 😴 i będzie to stanowić ograniczenie dla aktywności pacjenta. Jednak nasze obserwacje i wyniki badań klinicznych potwierdzają, że chorzy dzięki odpowiednio dobranemu treningowi czują się lepiej 😊, mają lepszą wytrzymałość, niektórzy nawet zgłaszają mniejsze odczuwane zmęczenie mięśni.👩‍⚕️Dr hab. n.k.f. Elżbieta Mirek, Profesor AKF w Krakowie
Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl#miastenia #miasteniagravis
Nie istnieją dziś duże, randomizowane badania 📊, które jasno wskazałyby, jaka konkretna dieta 🍽️ jest najlepsza dla osób z miastenią gravis. Dlatego kluczowe jest indywidualne podejście. Najbezpieczniejsze wydają się obecnie diety przeciwzapalne – takie jak DASH, MIND czy śródziemnomorska. W sytuacji zaburzeń połykania konieczna jest jednak modyfikacja konsystencji posiłków 🥣 oraz ich składu – niekiedy z użyciem specjalnej żywności medycznej 🧃 lub zagęstników do napojów.Badania pokazują, że osoby z miastenią znacznie częściej niż reszta populacji zmagają się z dysfagią czy zachłystowym zapaleniem płuc 🫁, a mimo to formalna ocena logopedyczna 🗣️ nadal nie jest rutynowo przeprowadzana. To wyraźny sygnał, że konsultacje logopedyczne powinny być częstsze i traktowane jako standard.Choć nie ma jednoznacznych danych na temat produktów, które mogłyby spowalniać postęp miastenii, warto korzystać z dostępnej wiedzy 📚 i rekomendacji. Istnieją składniki, które mogą wspierać funkcje poznawcze 🧠 i pracę mięśni 💪. Wśród nich są kwasy omega-3 (DHA i EPA) 🐟, flawonoidy (obecne w jagodach, kakao, zielonej herbacie) 🫐🍵, witamina E, cholina (żółtko jaja, soja, fasola)🌱 oraz naturalne antyoksydanty zawarte w oliwie z oliwek i warzywach 🫒.Szczególnie ważne są białko  i potas – pierwszy jest podstawowym budulcem mięśni, drugi wpływa na ich prawidłowy skurcz. Niedobór potasu może maskować lub nasilać objawy miastenii, dlatego warto w codziennej diecie uwzględniać jego dobre źródła – jak warzywa, owoce, orzechy 🥗.Jednocześnie należy uważać ⚠️ na składniki, które mogą wpływać na skuteczność leczenia 💊. Tłuste posiłki opóźniają wchłanianie inhibitorów acetylocholinoesterazy czy azatiopryny. Glikokortykosteroidy mogą prowadzić do utraty potasu i podnosić poziom cukru. Niektóre leki – jak cyklosporyna czy takrolimus – wykluczają spożycie grejpfrutów, pomelo i granatów, a magnez oraz glin z suplementów mogą osłabiać przewodnictwo nerwowo-mięśniowe. Każdą suplementację warto więc skonsultować z lekarzem lub dietetykiem.👩‍⚕️Natalia Mogiłko, Dietetyk kliniczny
Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl#dieta #miastenia #miasteniagravis
Bardzo dużo pacjentek z miastenią mówi o niekor Bardzo dużo pacjentek z miastenią mówi o niekorzystnej, związanej z cyklem menstruacyjnym 🩸 fluktuacji objawów choroby – objawy nasilają się bowiem w okresie okołomiesiączkowym. Podczas wdrażania leczenia miastenii 💊 u młodych kobiet, należy uwzględniać ich plany macierzyńskie 👶. Po pierwsze dlatego, że leki immunosupresyjne są w przeważającej większości przeciwwskazaniem do zajścia w ciążę 🤰, a po drugie – kobiety obecnie przesuwają czas prokreacji na trochę późniejszy okres życia.Leczenie miastenii sprowadza się głównie do leczenia farmakologicznego, które polega na podawaniu leków działających objawowo, poprawiających siłę mięśniową. Na rynku polskim dostępny mamy tylko jeden preparat pierwszego rzutu. Leki drugiej linii to podawane doustnie 💊 steroidy. Trzecia linia leczenia to jednocześnie druga linia immunosupresji. Należą tu niesteroidowe leki immunosupresyjne.Leki biologiczne 🧬 oparte o przeciwciała monoklonalne, wykorzystywane są w nowoczesnym leczeniu miastenii u pacjentów z chorobą lekooporną ⚠️ o ciężkim przebiegu, u których występują zaostrzenia 🔥 mimo leczenia adekwatnego. Innowacyjna terapia umożliwia nieraz osiągnięcie spektakularnych efektów, ale aby pacjent mógł z niej skorzystać w ramach dostępnego w Polsce programu lekowego NFZ, musi spełnić określone kryteria włączenia do tego programu.W leczeniu miastenii wiele zmienia się na lepsze, m.in. dzięki wprowadzaniu innowacyjnych terapii 🚀, ale w polskiej opiece ogólnej nad pacjentami z tą chorobą są elementy do poprawy. Jest mało poradni, które stricte zajmują się chorobami mięśni 💪; nie ma też systemu wielodyscyplinarnej opieki nad pacjentami z miastenią. Taka opieka byłaby, w mojej ocenie, bardzo pożądana – u chorych z miastenią wymagana jest współpraca często różnych specjalistów, m.in. neurologa, rehabilitanta, endokrynologa, diabetologa, gdyż zwłaszcza u pacjentów o późnym początku choroby, czyli starszych, występuje wielochorobowość i powstaje konieczność rehabilitacji oraz leczenia chorób współistniejących i powikłań leczenia miastenii.👩‍⚕️Dr n. med. Małgorzata Bilińska, Neurolog, Gdański Uniwersytet Medyczny#miastenia #miasteniagravis
📢 Z przyjemnością informujemy o starcie kolej 📢 Z przyjemnością informujemy o starcie kolejnej edycji kampanii „W trosce o zdrowie Kobiet” 📢💬 „Jesteśmy obecnie jednym z przodujących państw w Europie w zakresie badań prenatalnych, a mieszkające w Polsce kobiety są otoczone dobrą opieką ginekologiczno-położniczą.”
👨‍⚕️Prof. dr hab. n. med. Piotr Sieroszewski, prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników💬 „Miastenia to należące do chorób rzadkich schorzenie neuroimmunologiczne. Może pojawić się przed 50. rokiem życia (miastenia o wczesnym początku) lub później (miastenia o późnym początku). Uważa się, że jest najczęstszą chorobą rzadką – dotyczy ok. 9-10 tys. osób w Polsce.”
👩‍⚕️Prof. dr hab. n. med. Monika Adamczyk-Sowa, Past-Przewodnicząca Sekcji Stwardnienia Rozsianego i Neuroimmunologii Polskiego Towarzystwa Neurologicznego💬 „Celem leczenia miastenii jest uchronienie chorego przed przełomem miastenicznym i umożliwienie mu jak najlepszego funkcjonowania poprzez maksymalne złagodzenie objawów choroby, a przez to – powrót do pełni życia na miarę indywidualnych możliwości chorego.”
👩‍⚕️Prof. dr hab. n. med. Anna Kostera-Pruszczyk, Kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego💡 Dlaczego to ważne?
Brak świadomości na temat chorób rzadkich, takich jak miastenia, prowadzi do błędnych diagnoz, frustracji i niepotrzebnego cierpienia. Nie możemy pozwolić, by kobiety latami szukały odpowiedzi na pytania, na które medycyna powinna odpowiadać natychmiast. Wczesna diagnostyka i kompleksowe podejście terapeutyczne znacząco zwiększają szanse na skuteczną kontrolę choroby i poprawę jakości życia.Dziękujemy wszystkim Ekspertom👨‍⚕️👩‍⚕️, którzy postanowili podzielić się z Wami swoją wiedzą i Partnerom kampanii. 🤝#zdrowiekobiet #kobieta #profilaktyka #miastenia #kampania #endometrioza #edukacja
🧬 Terapia genowa to nowoczesna metoda leczenia, 🧬 Terapia genowa to nowoczesna metoda leczenia, która przynosi obiecujące rezultaty w przypadku hemofilii, zwłaszcza hemofilii B (niedobór czynnika IX). Daje ona szansę na poprawę jakości życia pacjentów, a jej skuteczność została potwierdzona w badaniach klinicznych.🧪 Terapia genowa działa na poziomie genów. Polega na podaniu pacjentowi specjalnego genu (transgenu), który koduje czynnik krzepnięcia. Gen jest umieszczony w bezpiecznym nośniku wirusowym, który przenika do komórek wątroby. Tam zostaje „wbudowany” w DNA komórki, która zaczyna produkować odpowiedni czynnik krzepnięcia i uwalnia go do krwiobiegu.📊 Badania kliniczne wykazały, że terapia genowa może być bardzo skuteczna. W hemofilii B u wielu pacjentów udaje się osiągnąć niemal normalny poziom czynnika IX w krwi – taki, jak u osób zdrowych. To ogromny przełom! Nawet jeśli poziom czynnika nie osiągnie wartości referencyjnych, jest wystarczający, by zapobiec codziennym, samoistnym krwawieniom. 🩸 Dla pacjentów oznacza to znaczną poprawę komfortu życia i mniejsze ryzyko powikłań związanych z krwotokami.⚠️ Niestety, terapia genowa nie jest odpowiednia dla wszystkich. Na przykład nie mogą z niej korzystać osoby z chorobami wątroby 🏥, starsze (65+)👩‍🦳, dzieci 🧒, a także pacjenci z wysokim poziomem przeciwciał wobec wirusa wykorzystywanego jako wektor. W takich przypadkach terapia może być nieskuteczna.👨‍⚕️Prof. dr hab. n. med. Jerzy Windyga, kierownik Kliniki Zaburzeń Hemostazy i Chorób Wewnętrznych oraz Zakładu Hemostazy i Chorób Metabolicznych, Instytut Hematologii i Transfuzjologii
Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl#hemofilia #terapiagenowa #chorobykrwi
Hemofilia B to rzadka, dziedziczna choroba krwi 🩸 związana z niedoborem czynnika krzepnięcia IX. Przenoszona jest w sposób recesywny z chromosomem X 🧬, dlatego najczęściej chorują mężczyźni 👨, a kobiety są zazwyczaj nosicielkami, choć również mogą chorować – co jednak zdarza się rzadko. Hemofilia B występuje rzadziej niż hemofilia A – szacuje się, że dotyka jedną na sto tysięcy osób 🌍.W ciężkiej postaci choroby aktywność czynnika IX wynosi poniżej 1% ⚠️ (przy normie powyżej 70%), co prowadzi do samoistnych krwawień – np. do stawów 🦵 czy, w najgroźniejszych przypadkach, do ośrodkowego układu nerwowego 🧠. W postaciach łagodniejszych aktywność czynnika IX mieści się w przedziale 1–5%. Ciężką postać hemofilii B najczęściej rozpoznaje się już w dzieciństwie 👶 na podstawie objawów klinicznych oraz wywiadu rodzinnego. Jeśli w rodzinie występowały przypadki choroby, warto rozważyć diagnostykę u dziecka.Na świecie wprowadzono nowe leki 💊 na hemofilię B o przedłużonym działaniu. Uważam, że powinny być wdrożone także w Polsce 🇵🇱. Przez krótki czas mieliśmy dostęp do jednego z tych produktów leczniczych – koncentratu czynnika IX połączonego z albuminą. Taka kombinacja znacznie wydłuża czas półtrwania leku w organizmie ⏱️, dzięki czemu może być on podawany u niektórych pacjentów nawet raz na 21 dni 📅.W bardzo nowoczesnym leczeniu hemofilii B nie podaje się koncentratu czynnika IX, lecz wpływa na kaskadowy proces krzepnięcia, wykorzystując przeciwciała 🧪, które ingerują w tzw. zewnątrzpochodny tor krzepnięcia. Jest też terapia genowa 🧫, dzięki której nawet na wiele lat pacjent może zostać uwolniony od konieczności przyjmowania koncentratu czynnika IX. Ponieważ dożylne podawanie leku stanowi pewien kłopot 💉, im rzadziej zachodzi konieczność iniekcji, tym lepiej dla chorego. Mam nadzieję, że już w niedalekiej przyszłości pacjent będzie mógł podawać sobie lek raz na 14 a nawet raz na 21 dni; może też terapia genowa przyniesie ulgę w chorobie na kilka a nawet kilkanaście lat 🌟.👨‍⚕️Dr hab. n. med. Andrzej Mital, Gdański Uniwersytet Medyczny
Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

  • Polityka prywatności
  • Kontakt
  • Polityka plików cookies (EU)
©2025 Warsaw Press. All Rights Reserved

Wprowadź wyszukiwane słowa kluczowe i naciśnij Enter.

Zarządzaj zgodami plików cookie
Używamy technologii takich jak pliki cookie do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Robimy to, aby poprawić jakość przeglądania i wyświetlać (nie)spersonalizowane reklamy. Wyrażenie zgody na te technologie umożliwi nam przetwarzanie danych, takich jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub jej wycofanie może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Funkcjonalne Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych. Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Zarządzaj opcjami Zarządzaj serwisami Zarządzaj {vendor_count} dostawcami Przeczytaj więcej o tych celach
Zobacz preferencje
{title} {title} {title}