Obserwuj nas w social mediach!
Facebook
Instagram
Newsletter
Newsletter
Eksperci o zdrowiu
Eksperci o zdrowiu
  • Aktualności
  • Onkologia
  • Hematologia
  • Zdrowie Kobiet
  • Seniorzy
  • Choroby cywilizacyjne
  • Baza leków
  • W trosce o seniorów

AMD – schorzenie związane z wiekiem

  • 4 minuty czytania
age, vision and old people concept – close up of senior woman face and eye
Total
0
Shares
0
0
0
0
0
0

O ryzyku AMD oraz dostępnych terapiach rozmawiamy z Prof. dr hab.n.med. Andrzejem Stankiewiczem ze Stowarzyszenia Zwyrodnienia Plamki Związanego z Wiekiem AMD Kierownikiem Kliniki Okulistycznej „Mavit” oraz „Kliniki Oka”.

Co to jest AMD (ang. Age-related Macular Degeneration) i jakie objawy towarzyszą temu schorzeniu?

AMD jest to zwyrodnieniową chorobą centralnej części siatkówki związaną z wiekiem, o do tej pory nieznanej etiologii. Choroba ta atakuje zarówno osoby po 45 r.ż. Czyli jeszcze w pełni aktywne lecz dojrzałe osoby, aczkolwiek najczęściej dotyczy osób po 60. 70. r.ż., a nawet późniejszym roku życia. Jest to choroba postępująca, występuje w dwóch postaciach: gwałtownej mokrej, wilgotnej, która może dosłownie w ciągu tygodni doprowadzić do tzw. prawnej ślepoty, czyli sytuacji, w której pacjent samodzielnie nie jest w stanie funkcjonować. Druga postać łagodniejsza sucha, która toczy się latami, ale może również doprowadzić do poważnego uszkodzenia wzroku, albo nawet przejść w postać wysiękową.

Jak częste jest AMD i kto jest najbardziej obarczony ryzykiem zachorowania?

Prawdopodobieństwo występowania AMD wzrasta z wiekiem. Według różnych badań światowych, populacyjnych, szczególnie wykonywanych w krajach zachodnich u osób po 80.r.ż. ponad 40% już choruje na to schorzenie. To dużo. A przecież społeczeństwo nam się starzeje. Natomiast u osób po 40. r.ż. współczynnik jest poniżej 1%, ale później znowu wzrasta. Niestety częściej chorują kobiety. Sądzi się, że ma to związek z okresem zmian hormonalnych, a również dlatego, że czynnik genetyczny jest u kobiet bardziej uwidoczniony. Jeśli ktoś choruje w rodzinie szczególnie po linii żeńskiej to można powiedzieć, prawdopodobieństwo, że zachoruje ja, moje dzieci, moje rodzeństwo jest bardzo duże. Jest to czynnik genetyczny. Oprócz genetyki wpływ mają również czynniki środowiskowe. Wśród nich najbardziej niebezpieczne z punktu widzenia zachorowania na AMD są palenie papierosów, niewłaściwe odżywianie, czynniki związane z predyspozycją własną najczęściej z jasnymi, niebieskimi tęczówkami. Również osoby pracujące w dużym nasłonecznieniu, tudzież na wysokościach są w wyższej grupie ryzyka. Naturalnie nasza biała rasa jest stosunkowo najbardziej narażona na to schorzenie. Wysokie ryzyko zachorowania generują także choroby ogólno – ustrojowe, ale i styl naszego życia. To jak się odżywiamy, jak radzimy sobie ze stresem, czy jesteśmy aktywni fizycznie ma ogromny wpływ na ryzyko powstania chorób, takich jak nadciśnienie, cukrzyca, które też częściowo sprzyjają rozwojowi AMD. Więc definicja populacji obarczonej wysokim ryzykiem zachorowania na AMD jest złożona. Zatem w przypadku AMD wracamy do koncepcji: choruje nie oko, choruje cały organizm, a w oku to się uwypukla.

Czy można zapobiec AMD?

Tak. Po pierwsze istotna jest świadomość, czy w rodzinie mamy kogoś obciążonego AMD. Już od młodych lat powinniśmy dbać o dietę (ograniczyć nadmiar tłuszczów, węglowodanów). Natomiast jeżeli mamy to w genach nie unikniemy zachorowania. Natomiast powinniśmy dążyć do tego, aby wystąpiło to jak najpóźniej. Co innego jak choroba wystąpi w wieku 50-60 lat, a co innego jak przy 80tce. I oby wystąpiła w postaci łagodnej. Musimy dbać o tzw. zrównoważony bilans organizmu. Ostatnie prace w Stanach Zjednoczonych wykazały, iż szczególnie dla naszej strefy niedobór witaminy D i innych mikroelementów sprzyja rozwojowi wielokrotnie częściej AMD. O to trzeba dbać wcześnie. Jest jeszcze metoda oczyszczania siatkówki, w pewnym wieku. Twórca tej metody postawił tezę, że w pewnym wieku profilaktycznie żeby sobie tą siatkówkę oczyścić ze złogów, które sprzyjają rozwojowi AMD. Oczywiście, jest to bardzo śmiała hipoteza, to dopiero wchodzi nie ma na to pełnej zgodności bo to jednak jest pewna ingerencja w strukturę tkanek oka. Ważne są również badania. Badajmy się przynajmniej raz do roku i bądźmy świadomi zagrożenia. Konsultujmy się z lekarzem odpowiedniej specjalności (zwróćmy się do retinologa). Róbmy badania genetyczne. Z tego badania dowiemy się czy mamy zagrożenie czy nie. Mając te 40 lat czy nawet mniej miejmy świadomość na temat możliwości zachorowania i dopasujmy swój tryb życia, odżywania tak, aby mając 80 lat jeszcze dobrze widzieć.

Jakie są możliwości terapeutyczne dla pacjentów z AMD?

Możliwości terapeutyczne dla suchej postaci AMD są bardzo ograniczone. Dostępna jest suplementacja, ale bardzo ważne, aby wybory konkretnych produktów przez pacjentów były poparte badaniami i aby decydować się na bezpieczne produkty. W przypadku rozwinięcia gorszej postaci, wysiękowej istnieje możliwość zahamowania w postaci podawania pewnych preparatów do wnętrza oka. Takich substancji, które niestety trzeba stosować do końca życia. To jest skuteczne gdzieś w granicach 70-80%. I taka opcja terapeutyczna jest w stanie zatrzymać albo zahamować postać choroby.

Na rynku dostępne są coraz to nowocześniejsze preparaty stworzone z myślą o pacjentach z suchą postacią AMD. Czym się wyróżniają oraz w jakim stopniu mogą okazać się pomocne dla chorych?

Uczciwe suplementy, czyli takie, które spełniają wszystkie kryteria zgodne z wytycznymi badań wieloośrodkowymi zagranicznymi mogą przynieść rezultat. Mają wpływ na poziom odżywienia plamki. Jednak oprócz suplementacji nie możemy zapominać o najważniejszym czyli prawidłowym, zbilansowanym odżywianiu, które dostarcza odpowiednie składniki do naszego organizmu.

Co to jest luteina, zeaksantyna i jaki mają wpływ na poziom prawidłowego widzenia?

To są barwniki plamkowe, dokładniej barwnik pochodny witaminy A. Barwnik, który powoduje, że znajdujące się tam bardzo precyzyjne komórki czopkowe doskonale w tym środowisku się czują i odpowiednio działają. Są dostępne badania, w których wpływ zeaksantyny i luteiny jest udokumentowany, natomiast w suplementach musi być luteina i zeaksantyna w stosunku 5:1, powinny być jeszcze odpowiednie mikroelementy choćby witamina D. Luteina musi współdziałać ze wszystkim łącznie z kwasami nienasyconymi omega 3 i 6. To na czym musimy się skupić to medycyna nie z punktu widzenia już leczenia skutków, a profilaktyczna, zapobiegawcza, opóźniająca rozwój tej choroby. Medycyna XXI wieku powinna pójść w kierunku profilaktyki, aby nie dopuścić do tak strasznych chorób jak AMD.

Total
0
Shares
Share 0
Tweet 0
Share 0
Share 0
Share 0
Powiązane tematy
  • AMD
  • oczy
  • seniorzy
  • wzrok
Poprzedni artykuł
  • W trosce o seniorów

Na swoją (dobrą) starość pracujemy całe życie

Czytaj
Następny artykuł
  • Video

Piotr Ciski – Sage

Czytaj
Zobacz również inne artykuły!
Czytaj
  • Seniorzy X ed.
  • W trosce o seniorów
  • Zdrowie

Profilaktyka chorób sercowo-naczyniowych

Czytaj
  • Seniorzy X ed.
  • W trosce o seniorów
  • Zdrowie

Mądra Babcia – historia z życia wzięta

Czytaj
  • Seniorzy X ed.
  • W trosce o seniorów
  • Zdrowie

Nakręca mnie pasja – Krystyna Bałakier

Czytaj
  • Seniorzy X ed.
  • W trosce o seniorów
  • Zdrowie

Dieta seniora tylko dobrze dobrana

Czytaj
  • Seniorzy X ed.
  • W trosce o seniorów
  • Zdrowie

Onkologiczni 65+ – potrzebne wsparcie systemowe i społeczne

Czytaj
  • Seniorzy X ed.
  • W trosce o seniorów
  • Zdrowie

Bo liczy się każdy ruch!

Czytaj
  • Seniorzy X ed.
  • W trosce o seniorów
  • Zdrowie

Depresja seniorów

Czytaj
  • Seniorzy X ed.
  • W trosce o seniorów
  • Zdrowie

Nadciśnienie tętnicze – Pamiętaj o samokontroli

Newsletter

Instagram

eksperciozdrowiu

"GIST wywodzą się najprawdopodobniej z prekursor "GIST wywodzą się najprawdopodobniej z prekursorów komórek „rozrusznikowych” Cajala (odpowiedzialnych za ruch perystaltyczny jelit). Czynnikiem inicjującym proces nowotworowy najczęściej jest mutacja aktywująca w genach🧬 kodujących błonowe receptory KIT lub PDGFRA.

Symptomy kliniczne GIST są niespecyficzne i obejmują bóle brzucha🆘, podniedrożność (częściową niedrożność) jelit lub przewlekłe krwawienia z przewodu pokarmowego🩸, czasami objawy „ostrego brzucha”; oznaką jest też wyczuwalny guz jamy brzusznej.

W przypadku podejrzenia pierwotnego GIST, dysponując odpowiednimi warunkami technicznymi, można wykonywać biopsję igłową pod kontrolą USG endoskopowej, biopsję gruboigłową przez powłoki lub biopsję otwartą przez laparotomię – wycinającą lub nacinającą w zależności od sytuacji klinicznej. Część materiału biologicznego🧫 zostaje zachowana do wykonania ewentualnych badań molekularnych, gdyż podtypy GIST są definiowane w oparciu o wyniki tych analiz.

Najskuteczniejszą metodą leczenia GIST jest radykalne leczenie chirurgiczne🏥 z zamiarem wyleczenia. Wykorzystuje się też leczenie uzupełniające imatynibem. W grupie chorych o dużym ryzyku nawrotu i przy odpowiednim profilu molekularnym lek💊 ten wydłuża przeżycia wolne od nawrotu choroby i przeżycia całkowite.

U chorych na zaawansowany GIST po progresji, którzy przeszli leczenie imatynibem lub nie tolerują tego leku, standardowe leczenie systemowe stanowi inny lek💊 – sunitynib. Jeżeli leczenie wymienionymi lekami nie zakończy się powodzeniem, wdrażany jest regorafenib (w Polsce alternatywnym refundowanym lekiem jest sorafenib). Leki te są dostępne w naszym kraju i refundowane w ramach programu lekowego.

Lekiem zarejestrowanym w czwartej linii terapii jest ripretynib – nierefundowany w Polsce, a koszty terapii nie uzasadniają obecnie jego rutynowego stosowania. Dostępność tego leku jest ograniczona również w wielu krajach europejskich."

👨‍⚕️Prof. dr hab. n. med. Piotr Rutkowski, Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Onkologicznego.

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#onkologia #rak #GIST #nowotwór
Kochani, z okazji Świąt Wielkanocnych 🪺 skła Kochani, z okazji Świąt Wielkanocnych 🪺
składamy najserdeczniejsze życzenia:
dużo zdrowia🩺, radości👧🧒, smacznego jajka🥚,
mokrego dyngusa🔫, mnóstwo wiosennego słońca🌞
oraz samych sukcesów🏆.
"Hipertermia lub termoterapia wykorzystuje ciepło "Hipertermia lub termoterapia wykorzystuje ciepło ☀️ do leczenia różnych chorób, w tym raka. Ciepło jest dobrze znane każdemu z nas w leczeniu drobnych urazów lub przewlekłego zapalenia stawów❗. Społeczeństwo jest znacznie mniej świadome dobroczynnego wpływu miejscowego ciepła w terapii nowotworów.💡

Najczęstszą postacią jest „miejscowa hipertermia gorączkowa” stosowana w obszarze nowotworowym ciała. Ciepło lub sztuczna gorączka🤒 zwiększają efekt radio-chemio-immunoterapii bez dodawania trwałych skutków ubocznych stosowania ciepła. Hipertermia ma wiele mechanizmów fizycznych (zwiększa dopływ tlenu do obszaru guza) i bioimmunologicznych (przyciąga komórki odpornościowe zabijające guza).❗

Posiadamy również różne regulatory hipertermii, aby spersonalizować zastosowanie hipertermii u pacjentów. Pierwszym regulatorem jest aplikacja🩻. Hipertermię możemy zastosować na całe ciało, na określony obszar ciała lub miejscowo, tylko na obszar guza. Drugi regulator to zakres temperatur🌡. Hipertermię umiarkowaną możemy zastosować, gdy temperatura mieści się w zakresie gorączkowym, od 39°C do 43°C, a hipertermię wysokotemperaturową, gdy temperatura przekracza 45°C. Ich mechanizm i cel użycia jest zupełnie inny. Trzeci regulator to dokładne połączenie z radio-chemio-immunoterapią. Czwarty regulator to „dawka” hipertermii: czas trwania⏰, dokładna temperatura🌡, ilość aplikacji♾️."

👨‍⚕️Prof. dr n. med. Stephan Bodis, Centrum Radioterapii Onkologicznej Aarau-Baden, Szpital Kantonalny Aarau, Szpital Uniwersytecki w Zurychu

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#onkologia #rak #nowotwór #hipertermia
"Implanty wykorzystywane w brachyterapii wszczepia "Implanty wykorzystywane w brachyterapii wszczepia się do tkanek lub narządów tam, gdzie zlokalizowany jest nowotwór🔍 lub bezpośrednio do guza. Po zakończonej terapii śródtkankowej pozostają one w ciele pacjenta do końca jego życia, bez aktywności promieniotwórczej.☢️

Implanty stosowane w brachyterapii są maleńkie 📏– ich długość to zaledwie kilka milimetrów, dlatego określa się je słowem ziarna. Tworzące je izotopy są źródłami energii 🪫o niskiej dawce mocy, ale ponieważ działanie implantu kumuluje się w dłuższym okresie czasu, dlatego też komórki guza docelowo otrzymują bardzo wysoką dawkę promieniowania. Przynosi to zamierzony efekt w postaci dokładnego niszczenia nowotworu, bez naruszenia narządów sąsiadujących. ❗

Najczęściej stałe implanty wykorzystuje się w leczeniu raka prostaty👨‍🦳, ale znajdują też zastosowanie w terapiach innych nowotworów, m.in. w raku jamy ustnej czy piersi👩‍🦲. Materiał śródtkankowy wytworzony jest z wyselekcjonowanego izotopu, który dobiera się w oparciu o unikalne dla każdego z nich parametry: wartość emitowanej energii i czas połowicznego rozpadu oraz pod kątem jego przeznaczenia. W brachyterapii z zastosowaniem stałych implantów wykorzystuje się izotopy jodu (I-125), palladu (P-103) oraz cezu (Cs-131).

Mimo niewielkich rozmiarów, stałe implanty przynoszą chorym realne korzyści👍. Poprzez zastosowanie odpowiedniego izotopu i osadzenie materiału izotopowego dokładnie tam, gdzie promieniowanie powinno działać najsilniej, czyli w rejonie guza, do komórek nowotworowych dociera odpowiednio duża dawka leczniczego promieniowania, a jednocześnie uzyskuje się maksymalną ochronę zdrowych tkanek. Tak dobrego zabezpieczenia zdrowych tkanek przed napromienieniem nie da się osiągnąć w tradycyjnej radioterapii."❗️

👨‍⚕️Dr n. med. Marek Kanikowski, Specjalista radioterapii onkologicznej

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#onkologia #rak #radioterapia #rakpiersi #rakprostaty
"Skórę 💆‍♀️od momentu napromieniania tr "Skórę 💆‍♀️od momentu napromieniania trzeba traktować jak atopową, czyli mocno wrażliwą Bardzo ważne jest utrzymywanie takiej skóry w czystości 🧴– chorym trzeba o tym mówić, gdyż do niedawna pokutowało przekonanie, że skóry napromienionej się nie myje. To bzdura.❌

Skórne odczyny popromienne powstają po radioterapii zawsze. Stopień ich nasilenia zależy od indywidualnych cech organizmu chorego, lokalizacji nowotworu, obszaru poddanego radioterapii i dawki napromieniania oraz od strategii leczenia.

Jest bardzo dużo rekomendacji światowych, informacji z badań klinicznych, które potwierdzają, że skóra po napromienieniu powinna być 2️⃣ razy w ciągu dnia – rano🌅 i wieczorem 🌃– myta szarym mydłem albo płynami aptecznymi o kwaśnym pH.

Skórę z I i II stopniem odczynu popromiennego pielęgnujemy 💆‍♀️; służy to również profilaktyce powstania nasilonych odczynów popromiennych. Kiedy pojawia się III stopień odczynu popromiennego, zaczynamy mówić o leczeniu🧑‍⚕️.

Pacjenci z odczynami w stopniu III i IV zdecydowanie powinni być pod opieką wykwalifikowanego zespołu pielęgniarsko-lekarskiego🧑‍⚕️👩‍⚕️. Wdraża się wówczas stosowanie preparatów działających przeciwbakteryjnie w postaci sprayu, kremu, maści.🧴

Pielęgnacja i leczenie są ważne, ponieważ jeżeli jest przerwana ciągłość naskórka i pojawiają się nadkażenia bakteryjne czy grzybicze, to może dojść do zakażenia ogólnoustrojowego❗️. Oprócz tego zmiany popromienne sprawiają pacjentom duży ból. Przy dobrze prowadzonym leczeniu III stopnia odczynu popromiennego bardzo szybko dochodzi do regeneracji naskórka. Ostatnio nie widuję prawie IV stopnia nasilenia, czyli owrzodzeń i martwicy"

👩‍⚕️Dr n. med. Dorota Kiprian, Naczelny Radioterapeuta Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowy Instytut Badawczy

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#skóra #pielegnacja #radioterapia #krem #masc #onkologia
"❗Dieta dla chorych na nowotwory zwykle jest wys "❗Dieta dla chorych na nowotwory zwykle jest wysokokaloryczna🍝, wysokobiałkowa🍤🥚, z możliwym wykorzystaniem tzw. leczenia żywieniowego. Czasem stosujemy w niej produkty, które nie są powszechnie uznane za zdrowe, ale dostarczają potrzebnych kalorii, na przykład słodycze🍭🍫.❗

Jednym z podstawowych zadań wsparcia żywieniowego w chorobie nowotworowej jest prewencja niedożywienia, czyli zapobieganie sytuacji, w której zaczyna się ubytek📉 masy ciała, szczególnie masy beztłuszczowej – dotyczy to również osób z nadmierną masą ciała: z nadwagą albo otyłością. Chorzy mogą mieć bowiem prawidłową masę ciała bądź być przeżywieni pod kątem ilościowym, ale jednocześnie wykazywać niedożywienie o charakterze jakościowym.

Drugim istotnym elementem wsparcia żywieniowego przy nowotworach jest liberalny dobór źródła kalorii, kiedy chcemy, żeby pacjent jadł🍽. Jeśli chory ma ochotę na coś słodkiego 🍭bądź słonego🥨, a niczego innego nie jest w stanie zjeść, wówczas damy mu do zjedzenia to, na co ma chęć – byle tylko dostarczyć organizmowi kalorii. To nieprawda❌, że cukier żywi raka. Jest mnóstwo mitów, które chcemy rozwiać podczas konsultacji, aby zapobiec niepotrzebnym eliminacjom dietetycznym.

Trzeci punkt to dieta, która ma za zadanie uzupełnić niedobory oraz zaspokoić zwiększone zapotrzebowanie na białko🥚🍤. W trakcie choroby nowotworowej obserwuje się nasilenie procesów katabolicznych (czyli rozpadu), które będą prowadzić m.in. do rozwoju niedożywienia.

📢Poważna choroba to obecność stanu zapalnego w organizmie, stąd często mówi się o wpływie diety na zmniejszenie jego rozmiaru, np. poprzez włączenie tzw. składników immunomodulujących. Wywierają one korzystny wpływ na układ odpornościowy, zmniejszając m.in. ryzyko powikłań oraz przyspieszając rekonwalescencję po ewentualnej operacji."

👩‍⚕️Maria Brzegowy, Dietetyk bariatryczny i onkologiczny, Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie, oddział w Krakowie @brzegowydietetyk 

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#dieta #onkologia #rak #dietaonkologiczna #zywieniemedyczne

  • Polityka prywatności
  • Kontakt
©2023 Warsaw Press. All Rights Reserved

Wprowadź wyszukiwane słowa kluczowe i naciśnij Enter.