• Kampanie edukacyjne
  • Aktualności
  • Onkologia
  • Hematologia
  • Zdrowie Kobiet
  • Seniorzy
  • Choroby cywilizacyjne
Obserwuj nas w social mediach!
Facebook
Instagram
Newsletter
Newsletter
Eksperci o zdrowiu
Eksperci o zdrowiu
  • Kampanie edukacyjne
  • Aktualności
  • Onkologia
  • Hematologia
  • Zdrowie Kobiet
  • Seniorzy
  • Choroby cywilizacyjne
  • Ciąża
  • Zdrowie

Beata Sadowska – Mama na medal

  • 26 lutego, 2018
  • 4 minuty czytania
Beata Sadowska - Mama na medal
Total
0
Shares
0
0
0
0
0
0

O macierzyństwie na pełnych obrotach rozmawiamy z Beatą Sadowską – dziennikarką radiową i telewizyjną, miłośniczką podróży, pasjonatką zdrowego stylu życia, a przede wszystkim – mamą dwójki dzieci.

Jest Pani mamą dwójki dzieci. Co wnosi macierzyństwo do życia kobiety i jak rodzicielstwo wpłynęło na Pani życie?

Macierzyństwo to dla mnie niewiarygodna lekcja pokory. Uczę się każdego dnia. Uczę się i dzieci, i siebie. Takie małe szkraby potrafią obnażyć do trzewi. I stoję sobie nagusieńka przed lustrem i niekoniecznie widzę to, co chciałabym zobaczyć. Bo przecież wydawało mi się, że jestem oazą spokoju, a ten spokój na próbę regularnie jest wystawiany np. przez bunt dwulatka albo malca, który za nic nie chce spać piętnastą noc z rzędu. Macierzyństwo to też miłość, której nie da się opisać. Cierpliwość, o jaką bym się nie podejrzewała. To nieprzespane noce, trening elastyczności, rosnąca asertywność i świadomość, że za nic nie zamieniłabym ani jednej sekundy z moimi chłopakami. Co tam, kiedyś się wyśpię! I jeszcze kiedyś zmierzę się z Ironmanem. A na razie po raz setny wyrecytuję: „Babo, babo udaj się, bo jak nie, to cię zjem!”.

Beata Sadowska to kobieta bardzo aktywna zarówno zawodowo, jak i prywatnie. Macierzyństwo, dziennikarstwo, podróże, sport, pisanie książek i dodatkowo prowadzenie bloga… Czy może się Pani podzielić z nami receptą na sprawną organizację życia? Jaki jest Pani sposób na pogodzenie go z wszystkimi pasjami?

Nie mam perfekcyjnych recept perfekcyjnej pani domu i daleka jestem od radzenia, bo mnie też czasem plączą się sznurówki. Aktywność mam we krwi, więc trudno mi zmienić przyzwyczajenia. Ale we krwi mam też chyba wrodzony optymizm i to na pewno bardzo pomaga. Ciągle biegam, choć mniej regularnie, ciągle trenuję do triathlonu, choć nie przejmuję się, jak nie wykonam planu w 100%. Cieszy mnie każdy bieg, każda rowerowa przejażdżka, każde wyjście na basen. Małe wielkie radości. Chwile, kiedy mogę złapać własne myśli za ogon albo… zwyczajnie nie myśleć. Kiedyś byłam sportową kujonicą: plan musiał być wykonany, choćby nie wiem co. Teraz nie jest wykonany i też jest dobrze. Ile razy zdarzyło mi się, że zabierałam ze sobą buty do biegania i szkoda mi było wspólnych harców z dziećmi, więc odpuszczałam trening. Jeszcze sobie pobiegam, a czas z synkami tak szybko pędzi. Tych chwil nikt mi nie odda. Nie chcę ich przegapić.

Bieganie to Pani pasja. Jakiego rodzaju aktywność fizyczną poleciłaby Pani kobietom w ciąży, które nie mają przeciwwskazań do jej podjęcia? Jak wrócić do formy sprzed ciąży?

Na pewno najpierw warto porozmawiać z lekarzem prowadzącym ciążę. Ja biegam od kilkunastu lat, jako dziecko też trenowałam lekkoatletykę, więc mam organizm przyzwyczajony do wysiłku fizycznego. Oczywiście, choć z pierwszym synkiem biegałam do końca ósmego miesiąca, a z drugim – do siódmego, nie trenowałam jak szalona. To było podtrzymywanie aktywności fizycznej, a nie ściganie się. Spokojnie, rozsądnie, z głową. Ktoś powie: gdzie tu głowa, skoro w trzecim miesiącu ciąży zrobiła pani połówkę Ironmana (1900m pływania w Bałtyku, 90km na rowerze i 21km biegu). No zrobiłam, ale znowu: po pierwsze – miałam zgodę mojej lekarki, po drugie – obiecałam, że nie spadnę z roweru i jak będzie za gorąco, zejdę z trasy. Słowa dotrzymałam. Wszystko robiłam w swoim tempie, spokojnie, bez szaleństw. Nie miałam przeciwwskazań. Chodziłam też w ciąży na jogę, ale nie wszystkie pozycje mogłam wykonywać. Jeśli ćwiczenia, to na pewno spokojne, a jeśli mamy wątpliwości – zawsze warto porozmawiać z lekarzem. Jak wrócić do formy sprzed ciąży? Będzie nam łatwiej, jeśli w ciąży będziemy jeść „dla dwojga, a nie za dwoje”. Zresztą to, czym żywimy się w ciąży ma wpływ nie tylko na nas, ale też na nasze dziecko i na jego zdrowie w przyszłości. To nie jest czas odpuszczania sobie, ale świadomego przygotowywania się do przyjścia szkraba na świat.

Na Pani blogu www.beatasadowska.com można znaleźć wiele inspiracji kulinarnych. Powszechnie wiadomo, iż zdrowa i dobrze dieta ma ogromny wpływ na prawidłowy rozwój dziecka. Jak wypracować zdrowe nawyki żywieniowe u dzieci?

Ach, gdyby to było powszechnie wiadome polskie dzieci nie tyłyby najszybciej w Europie i nie mielibyśmy plagi otyłości wśród dzieci do ośmiu lat! Wiedza to jedno, a jej zastosowanie to drugie. Nie nauczymy dziecka wcinania marchewki, jeśli sami objadamy się niezdrowymi batonami i chipsami. Warto zacząć od siebie. U nas w domu nie ma szafki ze słodyczami, bo nie ma zwyczaju nagradzania cukrem. To nie znaczy, że na przyjęciu urodzinowym rówieśników pędzę do synka i wyrywam mu tort z gardła. Chce, niech spróbuje. Próbuje i odstawia po dwóch kęsach, bo to nie jego smak. Od malucha jadł warzywa, kasze, owoce. Nie ciasteczka i czekoladki. Starszy synek Tytus miał okres bananowy. Tylko banan i zero warzyw, więc cierpliwie miksowałam mu te banany z marchewką, pietruszką, porem, selerem. Któregoś dnia zobaczył u mnie na talerzu coś, na co pokazał palcem i powiedział: TOOOOOO! Proszę bardzo, pomyślałam, ale bez szans, że zjesz. Jeśli dobrze pamiętam, to była pasta z pietruszki, marchewki, pora i ziemniaków polana olejem lnianym. Spróbował i zjadł połowę mojej porcji. Od tamtej pory wcinał wszystkie warzywa. Na talerzu zawsze dostawał różne rzeczy, ale same zdrowe. Wybierał, to była zabawa, a przy okazji uczył się smaków. Dziecko nie od razu rejestruje nowy smak. Musi spróbować czegoś wiele razy. Nie rezygnujmy z kalafiora, bo „wypluty i nie lubi”. Niech wypluje siedem razy, jest szansa, że za ósmym polubi.

Otworzyła Pani, w Gdańsku, lokal ze zdrową żywnością. Co zainspirowało Panią do stworzenia takiego miejsca i jakie smaki tam królują?

GUGA SWEET i GUGA SPICY – nasze bliźniacze lokale ze zdrowym jedzeniem. Nasze, bo otworzyliśmy je razem z przyjaciółmi. Ja pamiętam taką historię sprzed dwóch lat: spaceruję po gdańskiej Starówce i w czterech kawiarniach z rzędu pytam o roślinne mleko. Patrzą na mnie jak na wariatkę z fanaberiami nie z tej ziemi. Pytam moją przyjaciółkę, a teraz wspólniczkę, o co chodzi. „O nic, u nas nie ma innego mleka niż krowie” – odpowiada. Nie mogłam uwierzyć. Ewa z kolei pamięta, jak przyjechałam do Gdańska po bardzo ciężkim tygodniu, przepracowana, niewyspana, bo synkowi wychodziły zęby, ale uśmiechnięte od ucha do ucha. Teraz to ona zapytała: „Sadzia, skąd ty masz tyle energii”. „Nie wiem, odpowiedziałam, ja chyba po prostu zdrowo jem”. Te dwie anegdoty to trochę historia naszego biznesu. Chcemy zdrowo karmić, chcemy pokazać, że eko nie oznacza bezkształtnej mamałygi na talerzu. W końcu – udowadniamy, że słodkie nie musi być tuczące, tłuste i niezdrowe. Mamy słodycze bez białego cukru i białej mąki. Mamy bezglutenowe i wegańskie ciasta. Frykasy bez wyrzutów sumienia!

 

Total
0
Shares
Share 0
Tweet 0
Share 0
Share 0
Share 0
Powiązane tematy
  • ciąża
  • macierzyństwo
  • zdrowie
Poprzedni artykuł
Wielka piątka dla zdrowia
  • Ciąża
  • Zdrowie

Wielka piątka dla zdrowia

  • 26 lutego, 2018
Czytaj
Następny artykuł
Wyzwania współczesnej ginekologii
  • Ciąża
  • Zdrowie

Wyzwania współczesnej ginekologii

  • 26 lutego, 2018
Czytaj
Zobacz również inne artykuły!
EMA, siedziba EMA, Europejska Agencja Leków
Czytaj
  • Newsy
  • Zdrowie

Duvyzat – nowe leczenie dystrofii mięśniowej Duchenne’a

  • 28 kwietnia, 2025
Zakażenie HPV a rak szyjki macicy
Czytaj
  • Diagnoza: Nowotwór ed. X
  • Onkologia
  • Zdrowie

Zakażenie HPV a rak szyjki macicy

  • 7 marca, 2025
lęk w chorobie nowotworowej
Czytaj
  • Diagnoza: Nowotwór ed. X
  • Onkologia
  • Zdrowie

Lęk w chorobie nowotworowej

  • 7 marca, 2025
hpv a nowotwory głowy i szyi
Czytaj
  • Diagnoza: Nowotwór ed. X
  • Onkologia
  • Zdrowie

HPV a nowotwory głowy i szyi

  • 7 marca, 2025
opieka paliatywna
Czytaj
  • Diagnoza: Nowotwór ed. X
  • Onkologia
  • Zdrowie

Opieka paliatywna = Dobra jakość życia

  • 7 marca, 2025
doświadczenia pacjentów onkologicznych
Czytaj
  • Diagnoza: Nowotwór ed. X
  • Onkologia
  • Zdrowie

Potrzeby i doświadczenia pacjentów onkologicznych

  • 7 marca, 2025
Pielęgnacja skórnych odczynów popromiennych
Czytaj
  • Diagnoza: Nowotwór ed. X
  • Onkologia
  • Zdrowie

Pielęgnacja skórnych odczynów popromiennych

  • 7 marca, 2025
rak dróg żółciowych
Czytaj
  • Diagnoza: Nowotwór ed. X
  • Onkologia
  • Zdrowie

Rak dróg żółciowych – kulejący system

  • 7 marca, 2025

Newsletter
Instagram

eksperciozdrowiu

Twoje źródło informacji o zdrowiu.

🧬 Terapia genowa to nowoczesna metoda leczenia, 🧬 Terapia genowa to nowoczesna metoda leczenia, która przynosi obiecujące rezultaty w przypadku hemofilii, zwłaszcza hemofilii B (niedobór czynnika IX). Daje ona szansę na poprawę jakości życia pacjentów, a jej skuteczność została potwierdzona w badaniach klinicznych.🧪 Terapia genowa działa na poziomie genów. Polega na podaniu pacjentowi specjalnego genu (transgenu), który koduje czynnik krzepnięcia. Gen jest umieszczony w bezpiecznym nośniku wirusowym, który przenika do komórek wątroby. Tam zostaje „wbudowany” w DNA komórki, która zaczyna produkować odpowiedni czynnik krzepnięcia i uwalnia go do krwiobiegu.📊 Badania kliniczne wykazały, że terapia genowa może być bardzo skuteczna. W hemofilii B u wielu pacjentów udaje się osiągnąć niemal normalny poziom czynnika IX w krwi – taki, jak u osób zdrowych. To ogromny przełom! Nawet jeśli poziom czynnika nie osiągnie wartości referencyjnych, jest wystarczający, by zapobiec codziennym, samoistnym krwawieniom. 🩸 Dla pacjentów oznacza to znaczną poprawę komfortu życia i mniejsze ryzyko powikłań związanych z krwotokami.⚠️ Niestety, terapia genowa nie jest odpowiednia dla wszystkich. Na przykład nie mogą z niej korzystać osoby z chorobami wątroby 🏥, starsze (65+)👩‍🦳, dzieci 🧒, a także pacjenci z wysokim poziomem przeciwciał wobec wirusa wykorzystywanego jako wektor. W takich przypadkach terapia może być nieskuteczna.👨‍⚕️Prof. dr hab. n. med. Jerzy Windyga, kierownik Kliniki Zaburzeń Hemostazy i Chorób Wewnętrznych oraz Zakładu Hemostazy i Chorób Metabolicznych, Instytut Hematologii i Transfuzjologii
Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl#hemofilia #terapiagenowa #chorobykrwi
Hemofilia B to rzadka, dziedziczna choroba krwi 🩸 związana z niedoborem czynnika krzepnięcia IX. Przenoszona jest w sposób recesywny z chromosomem X 🧬, dlatego najczęściej chorują mężczyźni 👨, a kobiety są zazwyczaj nosicielkami, choć również mogą chorować – co jednak zdarza się rzadko. Hemofilia B występuje rzadziej niż hemofilia A – szacuje się, że dotyka jedną na sto tysięcy osób 🌍.W ciężkiej postaci choroby aktywność czynnika IX wynosi poniżej 1% ⚠️ (przy normie powyżej 70%), co prowadzi do samoistnych krwawień – np. do stawów 🦵 czy, w najgroźniejszych przypadkach, do ośrodkowego układu nerwowego 🧠. W postaciach łagodniejszych aktywność czynnika IX mieści się w przedziale 1–5%. Ciężką postać hemofilii B najczęściej rozpoznaje się już w dzieciństwie 👶 na podstawie objawów klinicznych oraz wywiadu rodzinnego. Jeśli w rodzinie występowały przypadki choroby, warto rozważyć diagnostykę u dziecka.Na świecie wprowadzono nowe leki 💊 na hemofilię B o przedłużonym działaniu. Uważam, że powinny być wdrożone także w Polsce 🇵🇱. Przez krótki czas mieliśmy dostęp do jednego z tych produktów leczniczych – koncentratu czynnika IX połączonego z albuminą. Taka kombinacja znacznie wydłuża czas półtrwania leku w organizmie ⏱️, dzięki czemu może być on podawany u niektórych pacjentów nawet raz na 21 dni 📅.W bardzo nowoczesnym leczeniu hemofilii B nie podaje się koncentratu czynnika IX, lecz wpływa na kaskadowy proces krzepnięcia, wykorzystując przeciwciała 🧪, które ingerują w tzw. zewnątrzpochodny tor krzepnięcia. Jest też terapia genowa 🧫, dzięki której nawet na wiele lat pacjent może zostać uwolniony od konieczności przyjmowania koncentratu czynnika IX. Ponieważ dożylne podawanie leku stanowi pewien kłopot 💉, im rzadziej zachodzi konieczność iniekcji, tym lepiej dla chorego. Mam nadzieję, że już w niedalekiej przyszłości pacjent będzie mógł podawać sobie lek raz na 14 a nawet raz na 21 dni; może też terapia genowa przyniesie ulgę w chorobie na kilka a nawet kilkanaście lat 🌟.👨‍⚕️Dr hab. n. med. Andrzej Mital, Gdański Uniwersytet Medyczny
Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl
W hemofilii pojawiła się możliwość iniekcji p W hemofilii pojawiła się możliwość iniekcji podskórnych 💉, dzięki czemu podanie leku przebiega sprawnie ✅. Pacjent może lek aplikować sobie samodzielnie bądź udać się na jego podanie do placówki medycznej 🏥, ale rzadziej, niż było to konieczne kiedyś. Dzięki temu z hemofilika usunięte zostaje piętno osoby chorującej przewlekle. Nowoczesne formy podania leku ułatwiają też pacjentom stawianie czoła chorobie, z którą się zmagają, i jej konsekwencjom (z inwalidztwem włącznie ♿).Compliance, czyli przestrzeganie zaleceń medycznych przez pacjenta 📋, stoi u podstaw efektywnego leczenia każdego chorego, ale szczególnie – osoby z chorobą przewlekłą; i ściśle wiąże się z poprawą jakości życia chorego 🌟. Compliance, ale też i komunikację na linii lekarz – pacjent 🗣️, poprawia dostęp chorego do nowoczesnych sposobów podania leków – mniej inwazyjnych, mniej bolesnych, mniej dokuczliwych i łatwiej akceptowanych przez chorych.Jest to ważne, gdyż z moich obserwacji wynika, że pacjenci z chorobą przewlekłą na pewnym etapie są zmęczeni leczeniem. Skutkiem tego jest ucieczka od stosowania zaleceń medycznych – mimo że chory sobie szkodzi takim zachowaniem. Dzieje się tak, gdyż pacjentom ciężko jest mierzyć się emocjonalnie z przewlekłą chorobą 😞, z powtarzalnością procedur i z cierpieniem.Nowoczesne leki też wymagają okresowego podawania ⏲️, ale jakość tego podania jest zupełnie inna niż była kiedyś i budzi lepsze skojarzenia. Takie leczenie przekłada się korzystnie na funkcjonowanie pacjenta w sferze prywatnej 🏡, społecznej 👥 i zawodowej 💼. Dziś hemofilicy mogą robić niemal wszystko – mogą pracować i normalnie funkcjonować. To właśnie ta grupa chorych przede wszystkim dąży do samodzielności dającej wolność. Cieszy się nią ten pacjent z hemofilią, który może zrobić sobie podskórną iniekcję i dzięki takiemu leczeniu doświadcza poprawy jakości życia.👩Adrianna Sobol, psychoonkolog, wykładowca na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, prezes Fundacji „W Trosce o Pacjenta”
Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl#compliance #hemofilia #chorobyprzewlekłe #hematologia
Hemofilia A i B to rzadkie, nieuleczalne choroby g Hemofilia A i B to rzadkie, nieuleczalne choroby genetyczne, które całkowicie zmieniają życie pacjentów i ich rodzin. Choć współczesna medycyna oferuje skuteczne i bezpieczne terapie, w Polsce dostęp do nich wciąż bywa ograniczony – szczególnie dla dorosłych pacjentów. Czas to zmienić.⏳W Polsce dzieci z hemofilią A i B są leczone w ramach programu lekowego B.15. Terapia opiera się na regularnym dożylnym podawaniu koncentratów brakującego czynnika krzepnięcia. Celem leczenia jest profilaktyka krwawień i ochrona stawów. Dzieci, szczególnie z ciężką postacią choroby, otrzymują lek nawet co drugi dzień.Zgodnie z zapisami programu, mali pacjenci powinni mieć dostęp zarówno do czynników krzepnięcia krótko działających, jak i długo działających. W praktyce jednak od lat nie zakupiono żadnego preparatu o przedłużonym działaniu ❌, mimo że ich obecność w programie jest przewidziana. To ogromna strata – dla dzieci oznacza to więcej wkłuć, więcej stresu 😟, większe ryzyko powikłań i gorszą jakość życia. Rodzice są często zmuszeni do samodzielnego wykonywania iniekcji w warunkach domowych. W niektórych przypadkach zakładane są porty naczyniowe, co wiąże się z dodatkowym ryzykiem infekcji 🦠, koniecznością zachowania sterylności i częstymi wizytami na SOR.Dorośli pacjenci, którzy również zmagają się z ciężką postacią hemofilii A, mają często zniszczone żyły po latach wkłuć, uszkodzone stawy oraz przewlekły ból. Pomimo tego, w Polsce nie mają dostępu do leczenia podskórnego – nawet najbardziej potrzebujący. Brakuje jasnych wytycznych 📄, a decyzje od lat pozostają w zawieszeniu, co pogłębia nierówności w dostępie do terapii. Lekarze oraz środowiska eksperckie podkreślają konieczność indywidualizacji terapii – ponieważ każdy pacjent choruje inaczej. Dla jednego skuteczne będzie leczenie czynnikiem krzepnięcia krótko działającym, dla drugiego – długo działającym, a dla innego terapia podskórna.👩Ewelina Matuszak, Prezes Fundacji Sanguis Hemofilia i Pokrewne Skazy Krwotoczne
Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl#hemofilia #skazykrwotoczne
18 maja obchodzimy dzień poświęcony podnoszeniu 18 maja obchodzimy dzień poświęcony podnoszeniu świadomości na temat porfirii – rzadkich, uwarunkowanych genetycznie chorób metabolicznych spowodowanych zaburzeniami w syntezie hemu — składnika hemoglobiny.Światowy Dzień Porfirii to ważna okazja, by zwrócić uwagę na potrzebę wcześniejszej diagnostyki, dostępu do specjalistycznego leczenia oraz wsparcia dla pacjentów i ich rodzin.🔬 Edukacja i społeczna wrażliwość pozostają kluczowe w walce z wykluczeniem i niezrozumieniem, jakie często towarzyszy chorującym na porfirię.💜 Symbolem solidarności z osobami dotkniętymi porfirią jest kolor fioletowy – nawiązujący do greckiego słowa porphyria.#światowydzieńporfirii #porfiria #ostraporfiriawątrobowa
Lęk wpływa na ciało, myśli i zachowanie. Może Lęk wpływa na ciało, myśli i zachowanie. Może objawiać się natrętnymi myślami o chorobie, trudnościami z koncentracją, drażliwością, wahaniami nastroju i problemami ze snem. Fizycznie manifestuje się jako napięcie mięśniowe, 🤕 ból głowy, 💓 przyspieszone bicie serca, 😮‍💨 uczucie duszności, 🤏 ścisk w klatce piersiowej, 🤢 mdłości czy 🤯 zawroty głowy. Może również prowadzić do zmian w zachowaniu, takich jak unikanie rozmów o chorobie, wycofanie z życia społecznego oraz rezygnacja z aktywności, które wcześniej sprawiały radość.Nie da się całkowicie wyeliminować lęku, ale można nauczyć się radzić sobie z nim. Jednym ze sposobów jest 🤝 wsparcie emocjonalne. Rozmowa z bliskimi, 🧑‍⚕️ psychologiem czy 🧠 psychoonkologiem pomaga oswoić lęk i znaleźć strategie jego redukcji. Wsparcie społeczne odgrywa ogromną rolę, ponieważ zmniejsza poczucie izolacji i pozwala pacjentowi poczuć się mniej osamotnionym w chorobie. Pomocne są również 🧘‍♂️ techniki relaksacyjne, takie jak ćwiczenia oddechowe, trening relaksacji Jacobsona czy techniki wizualizacyjne, które pomagają obniżyć napięcie i uspokoić organizm. Ważnym elementem radzenia sobie z lękiem jest także uważność, czyli skupienie się na teraźniejszości zamiast rozpamiętywania przeszłości czy zamartwiania się przyszłością.Dla wielu pacjentów niepewność jest jednym z głównych źródeł lęku, dlatego warto zdobywać 📚 rzetelną wiedzę z wiarygodnych źródeł i zadawać lekarzowi pytania o wątpliwości związane z chorobą i leczeniem. 🧾 Świadomość tego, co się dzieje, daje większe poczucie kontroli. Pomocna może być także 🏃‍♂️ aktywność fizyczna i ustalenie rutyny dnia codziennego. Nawet drobne rytuały, takie jak 🚶‍♂️ spacer, 📖 czytanie książki czy 🎨 pielęgnowanie ulubionego hobby, pomagają odzyskać poczucie normalności i odwrócić uwagę od niepokojących myśli.👩Milena Dzienisiewicz, Psychoonkolog, psychoterapeuta
Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

  • Polityka prywatności
  • Kontakt
  • Polityka plików cookies (EU)
©2025 Warsaw Press. All Rights Reserved

Wprowadź wyszukiwane słowa kluczowe i naciśnij Enter.

Zarządzaj zgodami plików cookie
Używamy technologii takich jak pliki cookie do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Robimy to, aby poprawić jakość przeglądania i wyświetlać (nie)spersonalizowane reklamy. Wyrażenie zgody na te technologie umożliwi nam przetwarzanie danych, takich jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub jej wycofanie może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Funkcjonalne Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych. Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Zarządzaj opcjami Zarządzaj serwisami Zarządzaj {vendor_count} dostawcami Przeczytaj więcej o tych celach
Zobacz preferencje
{title} {title} {title}