Obecnie uważa się, że każdy rak szyjki macicy jest związany z przetrwałą infekcją HPV.
Wirus brodawczaka ludzkiego, HPV (z ang. Human Papilloma Virus) związany jest z różnymi chorobami, które mogą występować w układzie płciowym zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Wirus ten odpowiada za stany przednowotworowe i choroby nowotworowe w obrębie narządu płciowego przede wszystkim u kobiet, gdyż choroby związane z infekcją HPV częściej występują u kobiet niż u mężczyzn. Konsekwencją zakażenia u kobiet mogą być zmiany przednowotworowe szyjki macicy, rak sromu, rak szyjki macicy, rak odbytu, a u mężczyzn – rak prącia, odbytu. Wirusy z rodziny HPV mogą wywoływać również nowotwory w lokalizacjach poza układem płciowym. Skutkiem zakażenia mogą być nowotwory głowy i szyi, języka, policzka, migdałków, krtani.
Garść statystyk
HPV jest najczęściej przenoszonym drogą płciową czynnikiem patogennym. Uważa się, zakażeniu nim może ulec na pewnym etapie swojego życia około 80% populacji. Na szczęście, przy sprawnie działających mechanizmach immunologicznych oraz przy braku kofaktorów zakażenia (czynników, które powodują, że infekcja z incydentalnej przechodzi w przewlekłą), w 80% przypadków organizm samodzielnie zwalczy wirusa. Osoby te nie będą nawet zdawać sobie sprawy z tego, że były zakażone HPV. Ze statystyk w Polsce wynika, że w 2019 roku na raka szyjki macicy zachorowało około 2400 kobiet. Znaczący wzrost zachorowalności na ten typ nowotworu widzimy u osób powyżej 25. roku życia, ze szczytem około 50. roku życia. Młodsze kobiety zdecydowanie częściej chorują na raka szyjki macicy, natomiast panie starsze – raczej na raka jajnika czy raka endometrium. W Polsce rak szyjki macicy znajduje się na trzecim miejscu, jeżeli chodzi o częstość występowania chorób nowotworowych narządu płciowego – po raku endometrium (około 6000 przypadków rocznie) i raku jajnika (około 3700 zachorowań rocznie).
Mniej zachorowań dzięki profilaktyce
Dalekosiężna konsekwencja zakażenia wirusami z rodziny HPV w postaci stanów przednowotworowych czy raka wynika z ich onkogennego charakteru. Materiał genetyczny HPV może wbudować się w DNA znajdujące się w ludzkich komórkach. W ten sposób wymuszona zostaje w organizmie człowieka produkcja nieprawidłowego białka, co w konsekwencji prowadzi do zmian w zakażonych komórkach, do rozwoju stanów przednowotworowych i raka. Kiedyś zachorowań na raka szyjki macicy było więcej, ale dzięki coraz większej zgłaszalności kobiet (niestety, wciąż za małej) na badania profilaktyczne, notuje się spadek liczby zachorowań na raka szyjki macicy.
Jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie województwa, to zgłaszalność do programu profilaktycznego realizowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia, jest bardzo mała, bo wynosi ok. 20% kobiet uprawnionych do wykonania badań w ramach tego programu. Nie wiemy, niestety, ile kobiet realizuje badania z zakresu profilaktyki raka szyjki macicy w gabinetach prywatnych.
Profilaktyka chorób wynikających z zakażenia wirusem brodawczaka ludzkiego ma kluczowe znaczenie dla zachowania zdrowia, gdyż nie ma jako tako leczenia samej infekcji. Możemy jedynie zastosować profilaktykę zakażeń oraz zapobiegać przekształceniu infekcji HPV z incydentalnej w przewlekłą, gdyż to jej konsekwencjami w obrębie układu płciowego są stany przednowotworowe i raki.
Do ochrony przed zakażeniem HPV i powstaniem infekcji przewlekłej wykorzystujemy szczepienia. Mamy obecnie do dyspozycji trzy szczepionki – 2-, 4- i 9-walentną. Szczepienia chronią przed wariantami HPV, które najczęściej powodują raka szyjki macicy, a także zabezpieczają przed łagodnymi, lecz uciążliwymi chorobami narządów płciowych, takimi jak kłykciny kończyste. Najważniejsze jest więc zachęcenie populacji – szczególnie młodych kobiet – do szczepień. Dzięki nim, a także dzięki innym działaniom, możemy doprowadzić nawet do wyeliminowania HPV i raka szyjki macicy. Uważa się, że jeżeli zaszczepimy 90% populacji do 15. roku życia, a także jeśli poddamy badaniom przesiewowym około 70% populacji kobiet, które powinny być im poddawane, oraz jeżeli poddamy skutecznemu leczeniu chorób wywołanych przez HPV 90% populacji, wówczas będziemy mogli mówić o eliminacji wirusa HPV. Najbardziej zaawansowanym krajem na świecie w tej kwestii jest obecnie Australia. Szacuje się, że do wyeliminowania wirusa dojdzie tam około 2060-2067 roku. Jest to więc bardzo długotrwały proces, ale im szybciej zacznie się go realizować, tym szybciej osiągnie się cel.
Po wsparcie do apteki
Na rynku dostępne są preparaty przeciw HPV, w tym wyroby medyczne, do stosowania miejscowego, oparte między innymi o naturalne składniki, które mogą zwiększyć prawdopodobieństwo eliminacji wirusa brodawczaka ludzkiego u zakażonej nim kobiety. Jeżeli choroba jest na etapie infekcji incydentalnej, preparaty te mogą zmniejszyć prawdopodobieństwo przejścia zakażenia w formę przetrwałą. Można o nie zapytać swojego lekarza podczas wizyty.
Skuteczność niektórych z miejscowo stosowanych preparatów poparta już została badaniami klinicznymi; inne nadal są oceniane w badaniach. Preparaty te nie leczą zmian powstałych już w obrębie szyjki macicy, natomiast mogą zwiększyć prawdopodobieństwo, że zakażenie HPV nie ulegnie przemianie w infekcję przewlekłą. Infekcje incydentalne powinny samoistnie ustąpić w okresie około 24 miesięcy; w tym czasie, aby wspomóc organizm w eliminacji wirusa, można stosować preparaty aplikowane miejscowo.
Przekonać kobiety do profilaktyk
Z własnego doświadczenia oceniam, że u młodszych pacjentek wiedza na temat HPV i zagrożeń związanych z zakażeniem wywoływanym przez ten czynnik patogenny jest większa niż była kiedyś. Jesteśmy jednak nieufnym społeczeństwem, jeśli chodzi o szczepienia. W moim odczuciu dużo zaangażowania wymaga od lekarza ginekologa, lekarza pierwszego kontaktu czy lekarza rodzinnego przekonanie pacjentów o korzyściach wynikających ze szczepienia przeciw HPV. Trzeba również dodać, że szczepionka przeciw HPV jest bezpieczna – na świecie wyszczepiono nią miliony kobiet. Główne działanie niepożądane, które obserwujemy, to ból w miejscu wstrzyknięcia. Ponadto jest to dobrze przebadana szczepionka – istnieją kilkunastoletnie obserwacje populacji nią zaszczepionych.