• Aktualności
  • Onkologia
  • Hematologia
  • Zdrowie Kobiet
  • Seniorzy
  • Choroby cywilizacyjne
  • Baza leków
Obserwuj nas w social mediach!
Facebook
Instagram
Newsletter
Newsletter
Eksperci o zdrowiu
Eksperci o zdrowiu
  • Aktualności
  • Onkologia
  • Hematologia
  • Zdrowie Kobiet
  • Seniorzy
  • Choroby cywilizacyjne
  • Baza leków
  • Hematologia
  • Zdrowie

Nowoczesne terapie w białaczkach u dorosłych

  • 5 minut czytania
Total
0
Shares
0
0
0
0
0
0

Standardy leczenia białaczek przez ostatnie pół wieku były prawie jednakowe. Dzisiaj – poza chemioterapią – mamy do dyspozycji także terapię celowaną. Poprawia się w ten sposób skuteczność leczenia.

Prof. UM dr hab. n. med. Lidia Gil, kierownik Kliniki Hematologii i Transplantacji Szpiku Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.

Tematyka białaczek jest bardzo obszernym zagadnieniem, ponieważ obejmuje zarówno stany przewlekłe, jak i ostre. Białaczki to choroby nowotworowe wywodzące się z układu krwiotwórczego, które występują w każdym wieku, a ryzyko ich pojawienia się wzrasta wraz ze starzeniem się organizmu. Z populacyjnych danych statystycznych wynika, że białaczki występują znacznie częściej u osób dorosłych niż u dzieci, a zachorowalność jest najwyższa u osób powyżej 60. roku życia. U dorosłych najczęściej występuje ostra białaczka szpikowa (AML – z ang. acute myeloid leukemia). Choć w niektórych podtypach tych nowotworów może zdarzyć się, że częściej chorują mężczyźni, to generalnie dotykają one z taką samą częstością obie płcie.

Diagnostyka i leczenie dostosowane pod pacjenta

Białaczki przewlekłe i ostre to typowe jednostki hematologiczne. Wśród ostrych białaczek szpikowych, zgodnie z klasyfikacją WHO, wyróżnia się kilkadziesiąt podtypów. Sposób leczenia i standard postępowania są różne w zależności od wieku pacjenta, jego stanu ogólnego i chorób współistniejących – dotyczy to zarówno ostrych białaczek szpikowych, jak i limfoblastycznych: inaczej leczeni są pacjenci do 60-65. roku życia, inaczej starsi chorzy. Przy kwalifikacji chorych do leczenia pomocne są specjalistyczne skale medyczne. Dzięki temu możemy zdecydować, jak bezpiecznie leczyć chorego i jakie ustalić cele leczenia.

Potwierdzenie rozpoznania białaczki opiera się o dość szeroki profil diagnostyczny. Podstawowe znaczenie mają badanie szpiku: metoda aspiracyjna i trepanobiopsja (zwłaszcza w diagnostyce przewlekłych białaczek), ponadto badania genetyczne – cytogenetyka, badania molekularne oraz badanie metodą cytometrii przepływowej.

Typ białaczki ma znaczenie

Dzięki obecnie dostępnym badaniom, zwłaszcza badaniom genetycznym, możliwe stało się określenie podtypów molekularnych białaczek a także charakterystyki tych typów. W zależności od typu białaczki możemy zmieniać sposób leczenia i postępowanie. Inne jest też rokowanie. Diagnostyka genetyczna z jednej strony potwierdza rozpoznanie i umożliwia rozpoczęcie leczenia, a z drugiej – umożliwia określenie rokowania i odpowiedź na pytanie, czy u pacjenta należy planować tylko chemioterapię, czy konieczne jest leczenie za pomocą transplantacji szpiku. Wyniki badań molekularnych wskazują na możliwość zastosowania terapii celowanej, zwykle w połączeniu z chemioterapią standardową, co znacząco poprawia skuteczność leczenia. W ostatnim czasie olbrzymie sukcesy w hematologii święci immunoterapia, zwłaszcza w leczeniu nowotworów limfoidalnych, do których należy ostra białaczka limfoblastyczna.

Wydłużenie przeżycia całkowitego – podstawowy cel leczenia

W ciągu ostatnich kilku lat zostały zarejestrowane na świecie nowe leki na ostrą białaczkę szpikową – po raz pierwszy zresztą od 50 lat. I są to leki, które rzeczywiście wpływają na rokowanie i skuteczność leczenia. Standardy leczenia przez ostatnie pół wieku były prawie jednakowe. Dzisiaj, poza chemioterapią, mamy do dyspozycji także terapię celowaną. Oznacza to, że mając pacjenta z ostrą białaczką, dajemy mu chemioterapię, ale jeżeli stwierdzimy, że komórki białaczkowe charakteryzują się określoną cechą genetyczną, możemy dodać do leczenia lek, który celnie niszczy tę właśnie populację komórek nowotworowych. Poprawia się w ten sposób skuteczność całego leczenia. Przez skuteczność leczenia rozumiemy, że po pierwsze – wyeliminujemy białaczkę, a po drugie, że wyeliminujemy ją w sposób trwały. W medycynie nazywamy to remisją całkowitą. Naszym podstawowym celem jest wydłużenie przeżycia całkowitego.

Obecnie do dyspozycji jest kilka leków, o które my, lekarze, bardzo walczymy, ponieważ są zarejestrowane w Polsce i w Europie, ale nie ma finansowania leczenia tymi lekami w naszym kraju. Korzystanie z nich jest możliwe dzięki specjalnym programom wczesnego dostępu, które oferują firmy farmaceutyczne będące producentami tych leków – pacjent otrzymuje wtedy taki lek za darmo.

Leki w formie doustnej – komfort i bezpieczeństwo terapii

Obecnie najczęściej stosowanym lekiem celowanym w leczeniu ostrych białaczek szpikowych jest midostauryna,  stosowana w postaci choroby z niekorzystnie rokującą zmianą w genie FLT3. Jest to lek, który rzeczywiście w badaniach rejestracyjnych i w praktyce wykazuje wpływ na przeżycie u pacjentów, u których tego typu zaburzenia molekularne stwierdzamy. Stosuje się go doustnie w skojarzeniu ze standardową chemioterapią. U pacjentów z mutacją FLT3 możemy wykorzystywać również drugi doustny lek – gilteritinib, zarejestrowany do leczenia opornej i nawrotowej postaci AML. Są też kolejne leki – już zarejestrowane w Stanach Zjednoczonych i tam z powodzeniem stosowane – do leczenia u wybranych pacjentów. U nas ciągle jeszcze czekają na rejestrację przez Europejską Agencję Leków (EMA – z ang. European Medicines Agency) i dlatego tych terapii w Polsce jeszcze nie ma. Na wiele leków czekamy z utęsknieniem.

Ważna rzecz: obecna pandemia na trwałe zmieni sposób myślenia o pewnych formach leczenia. Związana z nią sytuacja w lecznictwie nam też pokazała, że zastosowanie form doustnych leków daje nam czas i komfort, ponieważ wiemy, że pacjent jest zabezpieczony. Ma to bardzo duże znaczenie w terapii nowotworów, a w terapii ostrych białaczek w szczególności, ponieważ każde, nawet kilkudniowe opóźnienie w podaniu leku może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia pacjenta.

Mutacja FLT3 i jej konsekwencje

Mutacja FLT3 to najczęstsza mutacja w ostrej białaczce szpikowej u osób dorosłych. Notuje się ją u 30% pacjentów z ostrymi białaczkami – tak podaje literatura i ja potwierdzam to w oparciu o własne doświadczenia, ponieważ w naszym ośrodku 1/3 pacjentów chorych na białaczki wykazuje właśnie tę zmianę mutacyjną. U chorych z mutacją FLT3 rokowania są gorsze – nawet jeżeli udaje się standardowym leczeniem osiągnąć remisję choroby, to bardzo szybko dochodzi do nawrotu choroby i zwykle nawroty są oporne na leczenie. Dotychczas pacjentów z tą mutacją leczyliśmy intensywnie za pomocą chemioterapii i szybko kwalifikowaliśmy do transplantacji komórek krwiotwórczych. Niestety, również u tych pacjentów – częściej niż u innych – choroba nawraca także po przeszczepieniu, a u części chorych nie możemy wykonać przeszczepienia, gdyż nie możemy ich doprowadzić to fazy transplantacji z uwagi na aktywną przez cały czas chorobę.

Dzięki możliwości kojarzenia chemioterapii z lekami celowanymi większy odsetek pacjentów odpowiada na leczenie, remisja jest trwalsza i mamy czas na znalezienie dawcy i przygotowanie i zabiegu transplantacji, i chorego do przeszczepienia.

Kontynuacja leczenia farmakologicznego już po zakończeniu terapii, w okresie tak zwanego podtrzymania, ma bardzo duże znaczenie, wydłuża przeżycie chorych. I daje lepsze rokowanie – szczególnie w odniesieniu do pacjentów, u których nie można wykonać przeszczepienia szpiku z uwagi na wiek czy obecność chorób współistniejących.

Co wpływa na rokowanie?

U pacjentów do 60-65. roku życia, których możemy leczyć intensywnie, którzy kwalifikują się do przeszczepienia, przeżywalność w skali od 3 do 5 lat wynosi około 40-60%. Dużo lepsze wyniki uzyskuje się u pacjentów w tym samym wieku, ale z grupy tak zwanego dobrego rokowania, czyli leczonych tylko chemioterapią, u których nie ma potrzeby wykonywania przeszczepienia, ponieważ choroba z definicji dobrze u nich rokuje. Dzięki właściwemu leczeniu można uzyskać wyleczenie 80% i więcej pacjentów; wielu pacjentów przeżywa kilka lat.

Dużo gorsze natomiast są wyniki pacjentów starszych, których nie można leczyć intensywnie ponieważ nie pozwalają na to wiek lub schorzenia współistniejące. Tutaj skuteczność terapii szacowana jest na poziomie około 20-30%.

Total
0
Shares
Share 0
Tweet 0
Share 0
Share 0
Share 0
Powiązane tematy
  • Białaczka
  • Hematologia
  • innowacyjne terapie
  • terapie celowane
Poprzedni artykuł
  • Hematologia
  • Zdrowie

Polska hematoonkologia – wyzwania, możliwości i plany

Czytaj
Następny artykuł
  • Hematologia
  • Zdrowie

Innowacyjna terapia CAR-T Cells

Czytaj
Zobacz również inne artykuły!
Czytaj
  • Kobieta
  • Kobieta VIIed.
  • Zdrowie

Rekonstrukcja piersi czy jej oszczędzanie?

Czytaj
  • Kobieta
  • Kobieta VIIed.
  • Zdrowie

Niedobory żelaza – kiedy konieczne leczenie?

Czytaj
  • Kobieta
  • Kobieta VIIed.
  • Zdrowie

Profilaktyka ginekologiczna do zmiany

Czytaj
  • Kobieta
  • Kobieta VIIed.
  • Zdrowie

Endometrioza – duża skala zjawiska

Czytaj
  • Kobieta
  • Kobieta VIIed.
  • Zdrowie

Edukacja pacjentek z rakiem endometrium

Czytaj
  • Kobieta
  • Kobieta VIIed.
  • Zdrowie

Mamy jeszcze wiele do zrobienia

Czytaj
  • Kobieta
  • Kobieta VIIed.
  • Zdrowie

Kobieto ENDO, pokochaj siebie!

Czytaj
  • Kobieta
  • Kobieta VIIed.
  • Zdrowie

Rak endometrium – Jak poprawić leczenie?


Newsletter
Instagram

eksperciozdrowiu

"Istotnym narzędziem poprawy wyników📈 leczeni "Istotnym narzędziem poprawy wyników📈 leczenia chorych z rakiem trzonu macicy jest przestrzeganie zasad postępowania medycznego. Oznacza to przede wszystkim właściwą ocenę 📋pacjentek pod kątem stopnia zaawansowania tego nowotworu oraz profilu molekularnego zanim zacznie się je operować.

Do rozpoznania raka trzonu macicy może dojść szybko, bo daje on wczesne objawy kliniczne w postaci nietypowego krwawienia🩸 z dróg rodnych po menopauzie. U takiej kobiety należy kontrolnie pobrać materiał histopatologiczny. Ponieważ nadal nie mamy efektywnej przesiewowej metody wczesnego wykrywania tego nowotworu, dlatego krwawienie powinno być wyraźnym sygnałem wskazującym na możliwość istnienia raka endometrium – na to zwracamy uwagę już studentom medycyny. Trochę później rozpoznajemy chore w młodym wieku👩, sądząc czasem, że u tych pacjentek występują zaburzenia miesiączkowania. W przypadku kobiet młodych musimy być niezwykle czujni; tym bardziej, że często wiele z nich to osoby szczupłe, przez co odbiegają od typowego obrazu chorej z rakiem trzonu macicy.

Przez długi czas ok. 80% chorych z rakiem endometrium udawało się trwale wyleczyć, gdyż zmiany były wykrywane we wczesnym stopniu zaawansowania i większość była poddawana radioterapii🏥. Jednak w ciągu ostatnich kilku lat zmieniliśmy trochę zasady leczenia i wydaje się, że w naszym kraju zbyt liberalnie zaczęliśmy traktować postępowanie w leczeniu uzupełniającym.

Regułą powinno stać się przestrzeganie zasad u chorych z rakiem endometrium – pacjentka ma mieć wykonane: ✅tomografię jamy brzusznej, ✅rezonans magnetyczny miednicy, a dopiero potem ma być konsultowana do leczenia. Kolejnym elementem jest zintegrowanie postępowania medycznego z profilem molekularnym raka trzonu macicy. Z badań wynika, że leczenie uzupełniające w zależności od profilu molekularnego nowotworu może poprawiać wyniki terapii bądź zmniejszać toksyczność leczenia, dzięki możliwości deeskalowania terapii."

👨‍⚕️Dr hab. n. med. Radosław Mądry, Prezes Elekt PTGO, Klinika Ginekologii Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#rakendometrium #raktrzonumacicy #kobieta #rak #onkologia
"Kobiety z rakiem piersi to bardzo specyficzna gru "Kobiety z rakiem piersi to bardzo specyficzna grupa pacjentek, ponieważ wzajemnie mocno się wspierają i edukują👩‍🏫. Pacjentkom zależy na zdobyciu wiedzy o chorobie – dzięki temu stają się partnerkami podczas rozmów z lekarzem👩‍⚕️ a nie tylko biernymi odbiorczyniami informacji. Jest to ważne, gdyż w wielu przypadkach istnieją różne możliwości wyboru dróg terapeutycznych i dobrze, jeśli pacjentka bierze w tym procesie czynny udział.

Sytuacja pacjentek z rakiem piersi rozpatrywana pod kątem leczenia jest naprawdę dobra. Natomiast gorzej wygląda to w odniesieniu do badań przesiewowych🔍 – skutkiem tego część chorych trafia do lekarza zbyt późno.

Obecnie dla chorych na raka piersi dostępne są liczne nowe leki💊. To skutek zmian, jakie dokonały się w ciągu ostatnich kilku lat, a szczególnie – w ostatnim roku. Oczywiście, chciałoby się dysponować jeszcze większą liczbą leków dla tej grupy chorych, ale sytuacja, którą mamy, jest zadowalająca.

Zmiany w podejściu do leczenia dobrze widać na przykładzie raka hormonozależnego, który jest najczęstszym nowotworem piersi. U pacjentki z chorobą rozsianą standardowym sposobem postępowania była chemioterapia🏥, która jednak ma wiele działań niepożądanych. Teraz, sądzę, że żaden z lekarzy onkologów nie pomyślałby, aby w pierwszym rzucie leczenia stosować chemioterapię. Obecnie wykorzystujemy inhibitory CDK4/6. Podawane w nowoczesnej formie – doustnie – są absolutnym standardem i skuteczną metodą leczenia; z drugiej strony – są lepiej tolerowane od poprzednio stosowanych preparatów. W nowoczesnym leczeniu dostępne są również postaci podskórne leków, które mogą zastąpić formy dożylne."

👩‍⚕️Dr n. med. Joanna Kufel-Grabowska, @kufelgrabowska Katedra i Klinika Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, Przewodnicząca Sekcji Płodności w Chorobie Nowotworowej PTO

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#rakpiersi #rak #onkolog #kobieta
"Wirus HPV, wirus brodawczaka ludzkiego, do pewneg "Wirus HPV, wirus brodawczaka ludzkiego, do pewnego stopnia koegzystuje z człowiekiem. Wykorzystuje naturalny proces fizjologiczny człowieka – rozród – do namnażania się. Podatność na zarażenie wirusem HPV jest problemem obojga płci👫, ale częściej stwierdza się infekcje u kobiet🧍‍♀️. Zarazić można się od osoby będącej nosicielem HPV – głównie drogą płciową👩‍❤️‍💋‍👨, ale też możliwe jest przeniesienie czynnika patogennego podczas korzystania z tego samego ręcznika lub bielizny.

Wyróżnia się wiele różnych typów wirusa HPV – w różnym stopniu zagrażają one zdrowiu człowieka. Typy 16 i 18 są wysokoonkogenne 📈– mogą spowodować powstanie chorób nowotworowych w obrębie narządu rodnego kobiety, takich jak rak szyjki macicy czy rak sromu i pochwy, a u mężczyzn mogą być przyczyną nowotworu penisa. U obojga płci mogą powodować też niektóre nowotwory głowy i szyi oraz gardła, jak i odbytu. Typy niskoonkogenne powodują powstanie kłykcin kończystych u obu płci.

Najczęściej zakażenie HPV przebiega bezobjawowo🔍, dlatego że wirus brodawczaka ludzkiego nie powoduje wiremii i stanu zapalnego tak, jak na przykład wirus grypy. Zmiany widać tylko w obrębie nabłonka – najczęściej wielowarstwowego płaskiego bądź gruczołowego. Z tego powodu zapraszamy i zachęcamy do badań👩‍⚕️👨‍⚕️ profilaktycznych i przesiewowych – najlepiej w oparciu o genotypowanie wirusa HPV, czyli badania molekularne🔬; ale również na zwykłą, konwencjonalną cytologię, ponieważ dzięki niej także możemy wykryć zmiany w obrębie komórki.

Otrzymanie pozytywnego wyniku badania cytologicznego czy molekularnego nie oznacza, że kobieta od razu jest chora. Jeżeli jednak wynik badania wskazuje na obecność wysokoonkogennych typów HPV, czyli 16 i 18, wówczas trzeba skierować się na badanie kolposkopowe."

👨‍⚕️Prof. dr hab. n. med. Robert Jach, Kierownik Oddziału Klinicznego Endokrynologii Ginekologicznej i Ginekologii SU w Krakowie, prezes PTKiPSM, członek Prezydium Zarządu Europejskiej Federacji Kolposkopowej (EFC) 
 
Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#HPV #rakszyjkimacicy #kobieta #rak #profilaktyka #wirushpv
"Endometrioza jest dla nas chorobą znaną, które "Endometrioza jest dla nas chorobą znaną, której objawy potrafimy leczyć🩺, natomiast poważnym problemem pozostaje wczesne rozpoznanie🔍.

Endometrioza towarzyszy dotkniętej nią kobiecie od uzyskania dojrzałości płciowej aż do menopauzy👱‍♀️. Przyczyny schorzenia nie do końca są wyjaśnione; prawdopodobnie jest to jedna z chorób autoimmunologicznych, ale nadal ciąg przyczynowo-skutkowy nie jest poznany. Wiemy, natomiast, jakie są efekty.

Im wcześniej⏱ endometrioza jest rozpoznana, tym szybciej można wdrożyć leczenie i tym bardziej można ograniczyć skutki tej choroby dla organizmu kobiety. Dlatego ważne jest, aby kobieta dotknięta dolegliwościami sugerującymi endometriozę jak najszybciej trafiła do ginekologa👨‍⚕️. Najczęściej jednak bywa tak, że kobiety, które cierpią na niesprecyzowane dolegliwości, na przykład ból brzucha (który jest najczęściej występującym objawem chorobowym u człowieka i może sugerować różnego rodzaju schorzenia), błąkają się w celu zdiagnozowania od lekarzy POZ poprzez różnych specjalistów."

👨‍⚕️Prof. dr hab. n. med. Piotr Sieroszewski, Prezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników @ptgip_ 
Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#endometrioza #kobieta #ból #ginekolog
"Rekonstrukcje piersi🧩 postrzegane są niemalż "Rekonstrukcje piersi🧩 postrzegane są niemalże jako idealne rozwiązanie dla kobiet poddanych mastektomii. Prawda jest taka, że efekty tych zabiegów nie zawsze są dobre, a ponadto operacje te są obarczone stosunkowo wysokim📈 ryzykiem powikłań, w tym ciężkich – ok. 10% z nich dotyczy utraty implantu piersi. Rekonstrukcje piersi w porównaniu do leczenia oszczędzającego są więc związane z dużo wyższym ryzykiem dla kobiety i dłuższym czasem rekonwalescencji. 

Strategią, którą powinno się generalnie stosować, jest maksymalne oszczędzanie tkanki piersi pacjentki, bo własny narząd – nawet nieco zmieniony w wyniku operacji – jest lepszy od implantu. Obecnie mamy szeroki wachlarz metod onkoplastycznych i wiele technik symetryzacyjnych, umożliwiających m.in. podczas dużej redukcji chorej piersi na zbliżenie jej kształtu i wielkości do piersi zdrowej.

Rekonstrukcja piersi może być jednoczasowa, kiedy wykonuje się ją w czasie tego samego zabiegu, podczas którego chora pierś zostaje usunięta, albo odroczona, czyli przeprowadzona w późniejszym czasie. 

Rekonstrukcje w ostatnich latach cechuje bardzo duży postęp 🚀– w zakresie wiedzy na ten temat, jakości materiałów rekonstrukcyjnych i rozwoju technik onkoplastycznych. Dzięki temu możemy dążyć do osiągnięcia jak najmniejszego urazu dla pacjentki. Przy rekonstrukcji implantem obecnie dominuje technika protektoralna – implant umieszczany jest w kieszeni przed mięśniem piersiowym, co oznacza, że nie ma – jak w klasycznej rekonstrukcji – konieczności ingerencji w ścianę klatki piersiowej i preparowania mięśnia piersiowego."

👨‍⚕️Dr n. med. Paweł Kabata, @chirurgpawel, Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku 

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#rakpiersi #chirurgia #rekonstrukcjapiersi #implantpiersi
"Przez dekady📅 pacjentki z nowotworami trzonu m "Przez dekady📅 pacjentki z nowotworami trzonu macicy były leczone wycięciem macicy z jajnikami i jajowodami. Dodatkowo usuwano kilkadziesiąt węzłów chłonnych z miednicy i okolicy aorty, po to by je zbadać🔬 i uzyskać informację, czy znajdują się w nich komórki nowotworowe, a pacjentka wymaga dodatkowego leczenia. Przeprowadzenie takiej operacji wymagało „otworzenia” brzucha często na długości 20-40cm📏, a pacjentki wymagały wielodniowego pobytu w szpitalu🏥 i długiej rekonwalescencji. Narażone też były na ryzyko wystąpieniem powikłań związanych np. z dużym nacięciem takich jak infekcje, znaczna utrata krwi, ból, czy też powstawanie przepuklin.

Dzięki rozwojowi technik małoinwazyjnych operacja u pacjentki z nowotworem macicy może dziś być wykonana laparoskopowo lub przy zastosowaniu robota chirurgicznego🤖 przez drobne kilkumilimetrowe nacięcia skóry. A właściwie to nie może, a powinna być tak wykonana. 

Najbardziej rozpowszechniony i pierwszy powszechnie stosowany robot chirurgiczny składa się z trzech elementów: konsoli, przy której chirurg jak kapitan Wrona 🧑‍✈️w kokpicie samolotu siedzi wygodnie kilka metrów od stołu operacyjnego, kolumny po stronie pacjenta z czterema zrobotyzowanymi ramionami i wreszcie toru wizyjnego.  Przed nadejściem robotyki chirurg miał do dyspozycji tylko dwie ręce. Teraz, dzięki robotom chirurg może przeobrazić się w wielkiego marvelowskiego pająka🕷 posiadającego cztery zautomatyzowane ramiona, z których każde ma inną funkcję: jedno precyzyjnie i delikatnie chwyta, drugie tnie niczym skalpel, trzecie koaguluje tkanki i zamyka naczynia krwionośne, wreszcie czwarte zakończone jest trójwymiarowym okiem pozwalającym powiększyć 10-krotnie obraz i widzieć wszystko w HD!"

👨‍⚕️Lek. Kamil Zalewski, @ginekolog_z_woli Ginekolog onkolog, The University College Hospital w Londynie 

Cały artykuł znajdziecie na naszej stronie ➡️eksperciozdrowiu.pl

#rak #onkologia #ginekologia #raktrzonumacicy #chirurgia

  • Polityka prywatności
  • Kontakt
©2023 Warsaw Press. All Rights Reserved

Wprowadź wyszukiwane słowa kluczowe i naciśnij Enter.