Anafilaksja to gwałtowna reakcja alergiczna, która rozwija się szybko i może zagrażać życiu. Choć najczęściej kojarzymy ją z alergiami pokarmowymi, w rzeczywistości może być wywołana również przez użądlenia owadów, niektóre leki czy kontakt z lateksem. To sprawia, że każdy, kto ma alergię, powinien wiedzieć, jak rozpoznać pierwsze objawy i jak się przygotować na ewentualny atak.
Objawy anafilaksji
Pierwsze oznaki anafilaksji mogą wydawać się niepozorne – to często katar, kichanie, wysypka czy swędzenie skóry. Problem w tym, że w krótkim czasie stan chorego może się gwałtownie pogorszyć. Do bardziej niebezpiecznych objawów należą obrzęk twarzy i gardła, trudności w oddychaniu, chrypka, ból brzucha, nudności czy przyspieszone bicie serca. Zdarza się także spadek ciśnienia krwi, zawroty głowy, a w skrajnych przypadkach – zatrzymanie akcji serca. Warto pamiętać, że reakcja może być dwufazowa, co oznacza, że druga fala objawów pojawia się nawet kilkanaście godzin po ustąpieniu pierwszych symptomów.
Główne czynniki wyzwalające
Najczęściej anafilaksję wywołują alergeny pokarmowe. Najbardziej znane to orzeszki ziemne, orzechy drzewne, ryby, owoce morza, mleko, jajka i sezam. Nie bez znaczenia jest też lateks, który bywa składnikiem rękawiczek czy sprzętu medycznego. Ryzyko reakcji niosą również niektóre leki – zwłaszcza penicylina i inne antybiotyki, środki przeciwzapalne, a także preparaty stosowane przy znieczuleniu. Silną reakcję mogą wywołać także użądlenia pszczół, os czy mrówek ogniowych. Osoby cierpiące na alergię lub astmę znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka, a fakt, że wcześniejsze reakcje były łagodne, wcale nie oznacza, że kolejne będą podobne.
Leczenie i zapobieganie
W przypadku anafilaksji kluczowa jest szybka reakcja. Najskuteczniejszym lekiem ratującym życie jest epinefryna, podawana w formie autostrzykawki lub sprayu. W sytuacji zagrożenia nie wolno zwlekać – adrenalina powinna być podana natychmiast, a w razie potrzeby nawet powtórzona. Osoby z rozpoznaną anafilaksją powinny mieć ją zawsze przy sobie. Równocześnie ważne jest unikanie czynników wyzwalających – czytanie etykiet produktów spożywczych, informowanie personelu medycznego o alergiach czy uważność w kontaktach z lateksem to podstawowe zasady profilaktyki. W niektórych przypadkach pomocna okazuje się immunoterapia, która stopniowo uczy organizm tolerancji na jady owadów i znacznie zmniejsza ryzyko ciężkich reakcji.
Jak przygotować się na sytuację awaryjną
Życie z ryzykiem anafilaksji wymaga dobrej organizacji. Warto nie tylko nosić przy sobie adrenalinę, lecz także poinformować bliskich, jak się jej używa. Niezbędna jest też karta lub bransoletka medyczna z informacją o alergii – to szczególnie ważne, jeśli reakcja nastąpi w miejscu publicznym, a chory nie będzie w stanie sam wyjaśnić, co się dzieje. Dobrym pomysłem jest również opracowanie planu działania razem z alergologiem i edukowanie otoczenia – nauczycieli, współpracowników czy znajomych. Im więcej osób wie, jak pomóc, tym większe szanse na szybkie i skuteczne działanie w nagłej sytuacji.
Podsumowanie
Jeśli zastanawiasz się, co warto wiedzieć o anafilaksji, odpowiedź jest prosta: nie wolno jej lekceważyć. To stan, który w krótkim czasie może przerodzić się w zagrożenie życia. Najważniejsze jest poznanie własnych alergenów, unikanie kontaktu z nimi i noszenie przy sobie epinefryny. Szybka reakcja, odpowiednie przygotowanie i wsparcie lekarza specjalisty znacząco zwiększają szanse na bezpieczne radzenie sobie z tym niebezpiecznym zjawiskiem.
Źródło: drugs.com