Eksperci o zdrowiu
  • Aktualności
  • Onkologia
  • Hematologia
  • Seniorzy
  • Zdrowie Kobiet
Obserwuj nas w social mediach!
Facebook
Instagram
Newsletter
Eksperci o zdrowiu
  • Aktualności
  • Onkologia
  • Hematologia
  • Seniorzy
  • Zdrowie Kobiet
0
0
Wojciech Mościbrodzki
  • Choroby rzadkie
  • Choroby rzadkie Ved.
  • Zdrowie

Jak wygląda życie z hemofilią?

  • 27 lutego, 2025
  • Wojciech Mościbrodzki
Total
0
Shares
0
0
0
0
0
0

Z perspektywy czasu uważam, że najtrudniej człowiekowi z hemofilią jest w czasie dzieciństwa. Nie jest to początkowo kwestią świadomości a raczej poczuciem pewnego rodzaju odrzucenia – bo koledzy biegali za piłką, a ja nie mogłem, bawili się w berka, a ja nie mogłem… Życie stawało się przepełnione świadomością, że jestem gorszy, ułomny. Jak tu zresztą umówić się z dziewczyną do kina, skoro nigdy nie można być pewnym, że rankiem tego dnia straci się możliwość chodzenia? Jak uczyć się i studiować, gdy większość czasu trzeba spędzić w łóżku i nigdy nie wie się, kiedy przyjdzie kryzys?

Całe życie z hemofilią

Hemofilia jest chorobą genetyczną. Cierpi się na nią od urodzenia. U mnie zdiagnozowano ją, gdy miałem zaledwie kilka miesięcy i byłem w trakcie pierwszego ząbkowania, co powodowało trudne do zatamowania krwotoki. W leczeniu hemofilii w czasach, kiedy byłem dzieckiem, wykorzystywano preparat krwiopochodny. Był podawany w postaci bardzo gęstej kroplówki, więc leczenie mogło odbywać się tylko w ośrodku szpitalnym. Oznaczało to, że kiedy coś się ze mną działo, rodzice musieli mnie wieźć do szpitala. Tam była próba wkłucia się do żyły, co było trudne, bo z racji lepkości preparatu igły były bardzo grube. Pod kroplówką, która ratowała życie, trzeba było zaś nieruchomo leżeć przez kilka godzin.

Jednym z najbardziej trudnych zdarzeń z mojego dzieciństwa było skaleczenie się odrobinką skorupki od jajka w języczek podniebienny. To miejsce, w którym nie ma możliwości tamowania krwi przez ucisk czy okład. Jedynym ratunkiem były właśnie te długotrwałe kroplówki.

Miałem to szczęście, że mieszkałem w Gdańsku, gdzie był świetny ośrodek leczenia hemofilii. W szpitalach powiatowych jedynego wówczas leku na tę chorobę wówczas nie było. Mała też była świadomość hemofilii wśród lekarzy.

Moje życie stało się prostsze po wprowadzeniu leku nowej generacji, zawierającego czynnik VIII krzepnięcia – to ten, który u chorych na hemofilię jest nieaktywny. Innowacja polegała na tym, że po wystąpieniu krwawienia podawało się go w zastrzyku dożylnym, a iniekcja trwała zaledwie kilka minut. Od pewnego momentu część chorych mogła mieć lek w domu i podawać sobie samodzielnie. Jednak nie wszyscy mieli do tego leku dostęp; to bardzo zależało od ośrodka, w którym było się leczonym. Trzeba też było nauczyć się sztuki robienia samemu sobie wlewu dożylnego – opanowałem to w wieku około 30 lat. Wcześniej musiałem jechać na wkłucie do szpitala (a przecież wylew potrafi unieruchomić człowieka w łóżku!) lub podawała mi lek mama, która pracowała w laboratorium analitycznym. Innymi słowy – dopóki nie pojawiła się możliwość trzymania leku w domu i dopóki człowiek nie był sobie w stanie samodzielnie przetoczyć leku – hemofilik pozostawał osobą niesamodzielną.

Od pewnego czasu jest dostępny zupełnie nowy lek – to prawdziwa rewolucja zmieniająca jakość życia z hemofilią, gdyż podaje się go podskórnie (co trwa około 20 sekund). Co więcej, lek jest stosowany profilaktycznie i podaje się go rzadko, według zaleceń lekarskich (zazwyczaj raz na dwa tygodnie). Najważniejsze jest jednak to, że terapia tym lekiem zabezpiecza hemofilika przed powstawaniem krwawień (praktycznie całkowicie). Co więcej, chroni nas on przez licznymi powikłaniami – w tym przed zniszczeniem stawów na skutek powracających krwawień. Jestem naukowcem, więc śledzę doniesienia w kwestii leczenia hemofilii – badania potwierdzają, że tego typu leczenie jest skuteczne i zgodne z wytycznymi międzynarodowych organizacji, w tym World Federation of Hemofilia. Lek, o którym mówię, to nowość i wielki przełom w medycynie. Mimo, że terapia – co zrozumiałe w przypadku nowego medykamentu – nie jest tania, to jest on już wdrożony w 17 krajach Unii Europejskiej.

Problemy nie zawsze oczywiste

Problemy wynikające z życia z hemofilią są poważne; być może większość ludzi nie jest ich świadoma. To nie tylko krwawienia wewnętrzne lub zewnętrzne (dla nas ekstrakcja zęba – nawet mlecznego – jest zabiegiem wykonywanym w zagrożeniu życia), ale również następstwa tych krwawień i obawa o reakcję organizmu na częste podawanie leków. Częste podawanie czynnika VIII to ryzyko, że organizm zacznie wytwarzać inhibitor (czyli stopniowo uodporni się na jedyny lek, który nam pomaga). Kilka dekad temu powtarzające się wylewy do dużych stawów eliminowały chorych z życia zazwyczaj na kilka tygodni. Trzeba było leżeć, stosować kompresy, przyjmować w szpitalu lek. Co ze szkołą, pracą, życiem prywatnym?…

Kiedy jest wylew, np. do kolana i nie potrafi się chodzić, dostanie się do szpitala jest problematyczne – człowiek staje się wtedy zależny od kogoś, co jest bardzo trudne do przyjęcia przez chorego. Cofający się wylew powoduje ponadto uszkodzenia stawu – powstaje stan zwyrodnieniowy zwany artropatią hemofilową. Wskutek tego stajemy się coraz mniej sprawni ruchowo. Większość osób z mojego pokolenia to ludzie już zupełnie albo prawie zupełnie nie poruszający się samodzielnie. Też byłem, właściwie już w szkole podstawowej, uznany za osobę, która z czasem przestanie chodzić. Na razie jedynie kuleję, ale to zasługa wspaniałych lekarzy z Gdańska i wsparcia moich rodziców. Nie każdy z hemofilików mógł na to liczyć.

Warto dodać, że podczas każdej iniekcji czynnika VIII istniało niebezpieczeństwo przebicia żyły (nie mówiąc już o konieczności trafienia w naczynie). Kiedy żyła pęka, nie nadaje się potem do użytku. Poza tym, jak podać sobie lek do prawej dłoni, kiedy to w niej nastąpił wylew, a jest się osobą praworęczną?… Większość żył hemofilików jest bardzo zniszczona przez wielokrotne wkłucia. W moim przypadku jedyną żyłą, w którą obecnie w miarę bezproblemowo mogę podać lek, jest ta w lewym nadgarstku. W porównaniu do tego, podanie podskórne jest praktycznie bezproblemowe – nie ma możliwości, że zrobimy coś źle.

Niegdyś typowe było, że hemofilicy często nie kończyli edukacji z powodu dużej absencji w szkole i zostawali zegarmistrzami, bo był to bezpieczny dla nich zawód. Jeszcze kilka dekad temu nawet w Europie Zachodniej większość z nas nie dożywała do pięćdziesiątki. Jestem szczęściarzem, bo dzięki gigantycznemu wysiłkowi moich rodziców i znakomitej opiece sprawowanej przez nich i personel w gdańskim ośrodku leczenia hemofilii zdobyłem wielokierunkowe wykształcenie, mogę realizować się zawodowo, żyć z pasją i spełniać marzenia. Z mojego pokolenia dane jest to nielicznym, którzy żyją z hemofilią. Wierzę, że dzięki postępowi medycyny, nowym lekom, zwiększeniu świadomości specyfiki naszej choroby hemofilia stanie się jedynie drobną uciążliwością. Następne pokolenia będą tego doświadczać.

Wojciech Mościbrodzki
Jak wygląda życie z hemofilią?
Wykładowca akademicki, humanista, artysta
Total
0
Shares
Share 0
Tweet 0
Share 0
Share 0
Share 0
Powiązane tematy
  • choroby rzadkie
  • Hemofilia
  • pacjent
Polecamy również
EMA, siedziba EMA, Europejska Agencja Leków
Czytaj

Brinsupri (brensokatyb) – nowa nadzieja w leczeniu przewlekłych chorób płuc

  • 21 października, 2025
Październik przypomina, że profilaktyka ratuje życie!
Czytaj

Październik przypomina, że profilaktyka ratuje życie!

  • 20 października, 2025
Krajowa Sieć Onkologiczna – krok naprzód, ale wciąż z wyzwaniami
Czytaj

Krajowa Sieć Onkologiczna – krok naprzód, ale wciąż z wyzwaniami

  • 17 października, 2025
Jaki jest aktualny stan profilaktyki onkologicznej w Polsce?
Czytaj

Jaki jest aktualny stan profilaktyki onkologicznej w Polsce?

  • 17 października, 2025
ubezpieczenie
Czytaj

Jak ubezpieczenie może pomóc w leczeniu nowotworu?

  • 16 października, 2025
proteza piersi
Czytaj

Proteza piersi – dla zdrowia i urody

  • 16 października, 2025
Postęp w leczeniu raka piersi
Czytaj

Postęp w leczeniu raka piersi

  • 15 października, 2025
zaawansowany rak jelita grubego
Czytaj

Zaawansowany rak jelita grubego – więcej możliwości leczenia

  • 15 października, 2025

Newsletter
Eksperci o zdrowiu
  • Polityka prywatności
  • Kontakt
  • Polityka plików cookies (EU)
©Warsaw Press 2025

Wprowadź wyszukiwane słowa kluczowe i naciśnij Enter.

Zarządzaj zgodami plików cookie
Używamy technologii takich jak pliki cookie do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Robimy to, aby poprawić jakość przeglądania i wyświetlać (nie)spersonalizowane reklamy. Wyrażenie zgody na te technologie umożliwi nam przetwarzanie danych, takich jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub jej wycofanie może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Funkcjonalne Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych. Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
  • Zarządzaj opcjami
  • Zarządzaj serwisami
  • Zarządzaj {vendor_count} dostawcami
  • Przeczytaj więcej o tych celach
Zobacz preferencje
  • {title}
  • {title}
  • {title}