Dobra adherencja w cukrzycy to przestrzeganie przez pacjenta zaleceń dotyczących leczenia, ale także żywienia. Stanowi fundament dla realizowania terapii i ma kluczowe znaczenie dla uniknięcia powikłań będących skutkiem długoterminowego zachwiania równowagi glikemicznej organizmu, które mogą prowadzić do kalectwa.
Leki działają tylko wtedy, kiedy się je przyjmuje
W cukrzycy do leczenia jest niezbędna motywacja, a pacjent powinien przestrzegać regularnego zażywania leków doustnych czy insuliny. Z systematycznym przyjmowaniem insuliny w cukrzycy typu 1 nie ma problemu, ponieważ chorzy wiedzą, że utrzymuje ich ona przy życiu, a przerwa w przyjmowaniu doprowadza w ciągu kilku dni do rozwoju kwasicy ketonowej.
Z zażywaniem leków doustnych jest inaczej. Prawidłowa wartość poziomu glukozy we krwi wynosi 160 mg% po posiłku, a objawy kliniczne podwyższonego stężenia glukozy pojawiają się przy wartości glikemii ponad 300-350 mg%. Jeśli wartości glikemii są między 160-300 mg%, wówczas chory jeszcze nie czuje się źle, co może powodować, że przerwie leczenie, uważając, że skoro jego samopoczucie jest dobre, to nie musi już przyjmować leków. Tymczasem w XXI wieku monitorujemy leczenie nie na podstawie objawów klinicznych, a w oparciu o wyniki badań; te – jak się okazuje – mogą być nieprawidłowe na długo przed tym, zanim chory poczuje się źle.
Wyrównanie poziomu cukrzycy typu 1 oznaczamy w oparciu o poziom HBA1c (hemoglobiny glikowanej). Prawidłowy wynik, czyli 6.5 %, chory uzyskuje, jeśli samodzielnie dopasowuje dawki leku do poziomu glikemii; 8% to wartość, którą uzyskuje chory stosujący sztywno określone dawki bez względu na to, co je i jaką ma glikemię; natomiast jeżeli wynik wynosi 9% lub więcej, oznacza to, że chory pomija dawki insuliny i robi to mimo wiedzy, że insulina otrzymuje go przy życiu. W takich sytuacjach nie zwiększamy dawek insuliny, tylko motywujemy chorego.
W cukrzycy adherencja polega również na przestrzeganiu zasad dotyczących diety. Chory, który zapadł na cukrzycę, jest tym przerażony. Ponieważ został wyedukowany w zakresie odżywiania, przez pierwsze pół roku zazwyczaj stosuje się do diety w zakresie jakości i ilości posiłków. Ponieważ cukrzyca typu 2 ujawnia się najczęściej w wieku dojrzałym, trwała zmiana nawyków żywieniowych w grupie 45-60-latków jest niezwykle trudna. Wskutek tego po pół roku chorzy wracają zazwyczaj do starych przyzwyczajeń żywieniowych, co powoduje, że leczenie cukrzycy typu 2 jest mniej skuteczne i wymaga stosowania coraz wyższych dawek leków doustnych, a po wielu latach trwania choroby – również insuliny, po którą sięgamy, jeśli leczenie doustne zawodzi.
Wiedza i technologia – filary adherencji w cukrzycy
Cukrzyca jest chorobą, którą leczy pacjent, wykorzystując wiedzę, jaką uzyskał od lekarza, pielęgniarki edukacyjnej czy dietetyka. Aby więc pacjent mógł dobrze kontrolować chorobę, musi być dobrze wyszkolony. Jeśli pacjent jest odpowiednio wyedukowany i nowocześnie leczony, wówczas samodzielnie koryguje dawki leków w zależności od wartości glikemii w momencie jej pomiaru. Tę zasadę wprowadził dr Eliott Joslin, twórca pierwszej poradni diabetologicznej na świecie w Bostonie i autor powiedzenia, że pacjent, który wie więcej, żyje dłużej.
Nowe technologie stanowią przełom i jednocześnie rewolucję w diabetologii. Dotyczy to głównie systemów do ciągłego monitorowania glikemii, tzw. CGM (Continuous Glucose Monitoring). Szczególnie dobrze sprawdzają się one u chorych z cukrzycą typu 1, u których konieczne jest wielokrotne w ciągu dnia mierzenie stężenia glukozy we krwi. Kiedy pomiar wykonany jest glukometrem, za każdym razem chory musi ukłuć się w palec. Jeśli chory korzysta z urządzenia CGM, pomiar wykonywany jest stale, a wynik można odczytać na smartfonie. Systemy CGM również alarmują w przypadku wysokiego, jak i niskiego stężenia glukozy we krwi, co pozwala choremu zawczasu reagować na daną sytuację. U chorych z cukrzycą typu 2 systemy te są także cennym narzędziem edukacyjnym, bo pomagają prześledzić, jak zmienia się stężenie glukozy w przypadku spożycia danego posiłku czy podjęcia określonego wysiłku. Drugi element przełomu to pompy hybrydowe do ciągłego wlewu insuliny. Taka pompa jest sprzężona z sensorem CGM i na podstawie pomiarów, przy pomocy sztucznej inteligencji, automatycznie dozuje insulinę bez udziału pacjenta.










